Po raz pierwszy w historii Organizacja Narodów Zjednoczonych obchodziła w piątek Międzynarodowy Dzień Równej Płacy. Sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres podkreślił, że nierówny status kobiet w pracy napędza też nierówności w innych dziedzinach ich życia.
Na całym świecie, mimo podejmowanych przez dekady wysiłków wprowadzania przepisów dotyczących równych wynagrodzeń, kobiety wciąż zarabiają mniej niż 80 centów na każdego dolara, jaki otrzymują za taką samą pracę mężczyźni. W przypadku kobiet z dziećmi, kobiet z mniejszości rasowych, uchodźców, imigrantów i niepełnosprawnych różnica jest jeszcze większa.
Organizacja Narodów Zjednoczonych obchodziła w piątek po raz pierwszy w historii Międzynarodowy Dzień Równej Płacy. Sekretarz generalny Antonio Guterres zauważył z tej okazji, że "praca kobiet rzadziej wiąże się z takimi korzyściami, jak ubezpieczenie zdrowotne i płatne urlopy. Nawet jeśli kobiety mają prawo do emerytury, niższe pensje oznaczają później mniejsze zasiłki na starość".
Zwrócił uwagę, że przepisy dotyczące równych wynagrodzeń nie rozwiązały problemu. Wezwał do podjęcia bardziej energicznych starań w celu znalezienia rozwiązań. - Musimy zapytać, dlaczego kobiety są zdegradowane do pracy o niższym wynagrodzeniu. Dlaczego zawody zdominowane przez kobiety, w tym prace w sektorze opieki, mają niższe wynagrodzenia? - mówił.
- Dlaczego tak wiele kobiet pracuje w niepełnym wymiarze godzin? Dlaczego zarobki kobiety spadają wraz z macierzyństwem, podczas gdy mężczyźni posiadający dzieci często dostają podwyżki? Dlaczego kobiety w zawodach o wyższych dochodach osiągają zarobki limitowane do pewnego pułapu? - zastanawiał się Guterres.
Różnica w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn może się pogorszyć z powodu COVID-19
Sekretarz generalny ONZ postulował potrzebę zniesienia stereotypów dotyczących płci i usunięcia barier instytucjonalnych, a także konieczność równego podziału obowiązków rodzinnych. - Musimy uznawać, redystrybuować i doceniać bezpłatną pracę opiekuńczą, wykonywaną nieproporcjonalnie (częściej - red.) przez kobiety – mówił szef ONZ.
Przestrzegał, że różnica w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn może się pogorszyć z powodu COVID-19 i jego skutków, w tym dlatego, że tak wiele kobiet pracuje w sektorach usługowym, hotelarskim i nieformalnym (szara strefa nie opodatkowana ani nie monitorowana przez władze), które zostały najbardziej dotknięte.
- Pandemia COVID-19 wykorzystała i ujawniła wszelkiego rodzaju nierówności, w tym nierówność płci. Inwestując w naprawę, musimy skorzystać z okazji, aby zakończyć dyskryminację kobiet w zakresie wynagrodzeń – apelował szef ONZ, wiążąc to z koniecznością budowania świata godności i sprawiedliwości dla wszystkich.
Według UN Women, jednostki ONZ ds. Równości Płci i Upodmiotowienia Kobiet, mimo znacznego postępu w edukacji kobiet i wyższego w wielu krajach wskaźnika ich uczestnictwa w rynku pracy, zmniejszanie różnic w wynagrodzeniach przebiega zbyt wolno. Przy obecnym tempie osiągnięcie gospodarczego parytetu płci może zająć 257 lat.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock