- Żaden kraj nie jest w stanie w pojedynkę rozwiązać problemów, z którymi boryka się dzisiejszy świat - mówiła w sobotę kanclerz Niemiec Angela Merkel na rozpoczęcie drugiego dnia 53. Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa.
- Konieczne są wspólne wysiłki, co oznacza, że musimy wzmocnić międzynarodowe struktury, uczynić je bardziej skutecznymi - podkreśliła szefowa niemieckiego rządu. - Dotyczy to zarówno Unii Europejskiej, jak i NATO oraz ONZ - dodała.
Jednocześnie zapowiedziała, że "nie ustanie" w wysiłkach zmierzających do poprawienia relacji z Rosją, która jest sąsiadem UE.
Sprzeczne sygnały z Berlina
Merkel zapewniła również, że rząd Niemiec "zrobi wszystko, co możliwe" by do 2024 roku zwiększyć wydatki na wojsko do oczekiwanego w NATO poziomu 2 proc. PKB.
Tymczasem w czwartek szef MSZ Niemiec Sigmar Gabriel kwestionował w Bonn wyznaczony przez Sojusz cel podniesienia przez kraje NATO wydatków na obronność do 2 proc. PKB. Zdaniem polityka SPD należy uwzględnić wkład Niemiec w pomoc dla krajów rozwijających się oraz wydatki na uchodźców.
Niemcy wydają obecnie rocznie na obronę 45 mld euro, co stanowi 1,2 proc. PKB.
Autor: mm//plw / Źródło: PAP, Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Bundeswehr