Ślub księcia Harry’ego i Meghan Markle zbliża się wielkimi krokami. Podobnie ich podróż poślubna, którą - jak donosi prasa - młodzi planują spędzić w Afryce. Jednak w związku z ogromną ilością obowiązków para nie wyruszy w nią od razu po weselu, a dopiero w kolejnym tygodniu - poinformował Pałac Kensington.
Za tydzień oczy całego świata zostaną zwrócone na Wielką Brytanię, gdzie odbędzie się długo oczekiwany ślub księcia Harry'ego i jego amerykańskiej partnerki, Meghan Markle. Para młoda ma powiedzieć sobie sakramentalne "tak” 19 maja w w kaplicy St. George, znajdującej się na terenie królewskiej rezydencji w Windsorze.
Podróż poślubna w Afryce?
Po zakończeniu wesela, na które zaproszono tylko 200 osób, świeżo upieczone małżeństwo wybierze się w podróż poślubną. Gdzie? Tego wciąż oficjalnie nie potwierdzono. Pojawiają się jednak doniesienia, że swoje pierwsze wakacje, jako mąż i żona, młodzi zamierzają spędzić w Afryce, a dokładnie w Namibii - podaje portal "Travel and Leisure".
- Maj jest najlepszym terminem do odwiedzenia tego kraju - twierdzi w rozmowie z "Business Insider” Marisa Lassman, ekspertka od podróży i założycielka Another Africa - biura podróży, które specjalizuje się w organizacji luksusowych wycieczek po tym kontynencie.
Wśród innych miejsc, gdzie mogą wybrać się Harry i Meghan, wymienia się także Botswanę - kraj, do którego para ma szczególny sentyment. To tam książę wraz z narzeczoną świętował jej 36. urodziny. Stamtąd także pochodzi kamień z pierścionka zaręczynowego, który wręczył Amerykance. Podróż poślubna do tego kraju miałaby zatem dla nowożeńców wymiar symboliczny.
Autor: momo//plw / Źródło: Business Insider, Elle