Niedawna decyzja, by zawiesić ćwiczenia Freedom Guardian, tworzy większe możliwości dla naszych dyplomatów, aby negocjować, zwiększając szanse na pokojowe rozwiązanie na Półwyspie Koreańskim James Mattis
Mattis z uznaniem wypowiedział się o niedawnej decyzji amerykańskiego prezydenta Donalda Trumpa o wstrzymaniu wspólnych "gier wojennych" USA i Korei Południowej na czas negocjacji z Koreą Północną w sprawie likwidacji arsenału nuklearnego tego państwa. Seul i Waszyngton odwołały niedawno kilka planowanych na drugą połowę roku wspólnych ćwiczeń, w tym manewry Freedom Guardian.
- Niedawna decyzja, by zawiesić ćwiczenia Freedom Guardian, tworzy większe możliwości dla naszych dyplomatów, aby negocjować, zwiększając szanse na pokojowe rozwiązanie na Półwyspie Koreańskim - powiedział amerykański minister obrony, stojąc obok swojego południowokoreańskiego odpowiednika.
Mattis i Song zgodzili się, że sankcje nałożone przez ONZ na Koreę Północną powinny pozostać w mocy do czasu podjęcia przez reżim w Pjongjangu konkretnych i nieodwracalnych kroków w kierunku pełnej denuklearyzacji.
Ustalenia po spotkaniu
Prezydent Trump ogłosił zamiar zawieszenia wspólnych manewrów po historycznym szczycie z przywódcą Korei Północnej Kim Dzong Unem w Singapurze 12 czerwca. Kim ponownie zadeklarował tam skłonność do "całkowitej denuklearyzacji Półwyspu Koreańskiego", a Trump zobowiązał się do udzielenia reżimowi gwarancji bezpieczeństwa.W Korei Południowej stacjonuje obecnie około 28,5 tysięcy amerykańskich żołnierzy, a blisko połowę kosztów ich utrzymania opłaca Seul. Obecna umowa w sprawie podziału tych kosztów wygasa jednak z końcem roku, a obie strony negocjują zawarcie kolejnej.Dowódca wojsk USA w Korei Płd. generał Vincent Brooks zaprzeczył w środę, jakoby decyzja o wstrzymaniu wspólnych manewrów oznaczała całkowite zaprzestanie ćwiczeń. - Nie spodziewam się, aby to był koniec wszystkich ćwiczeń i treningów, jakie znamy, ale raczej tych widocznych ćwiczeń (…), które mogą wywołać niepotrzebną nerwowość w czasie, gdy tak ważna jest budowa zaufania - powiedział.Szef Pentagonu przybył do Seulu z Pekinu, gdzie rozmawiał w środę z chińskim ministrem obrony Wei Fenghem i prezydentem Xi Jinpingiem. W piątek ma odwiedzić Japonię.
Autor: mtom / Źródło: PAP