Mała małpka zaplątana w sieci przewodów zaczyna poruszać maszyną, ale nie swoimi ramionami, a myślami. Praca amerykańskich naukowców niesie nadzieję dla sparaliżowanych, którym może pozwolić na samodzielne funkcjonowanie.
Mariusz Rokicki jest sparaliżowany od ponad 10 lat. Jego ciało odmówiło posłuszeństwa po niefortunnym skoku do wody. Dzisiaj Mariusz nie może sam wstać po szklankę wody, ale prace naukowców z Uniwersytetu w Pittsburgu w USA dają nadzieję, że jeszcze będzie mógł to zrobić.
Grupa neurobiologów pracuje tam nad ambitnym projektem, w którym maszyną sterować będzie można za pomocą myśli. I już są pierwsze imponujące efekty ich badań.
Małpa z cyber-ramieniem
Podłączona do skomplikowanej aparatury małpka chce sięgnąć po cukierka. Nie zrobi tego jednak własnymi kończynami, bo jest przypięta do masywnego fotela. Sięgnie natomiast po niego mechanicznym ramieniem podłączonym do komputera, do którego spływają informacje z jej mózgu, stale monitorowanego przez specjalny chip. Odczytuje on impulsy elektryczne wysyłane przez neurony w mózgu zwierzęcia, a komputer po ich przeanalizowaniu porusza ramieniem. Efekt jest taki, że małpka steruje nim tak, jak własną ręką.
Maszyna jak własna ręka
Eksperyment z małpą jest jedynie krokiem do stworzenia urządzenia, które będzie mogło zostać wykorzystane przez nowoczesną medycynę. Dzięki niemu, ludzie sparaliżowani mogliby znowu poruszać kończynami. Celem naukowców jest bowiem rozwinięcie systemu do takiej postaci, w której rekonstruowany byłby fragment układu nerwowego uszkodzonego w wypadku, a do niego podłączone sztuczne ramię. Właściciel protezy miałby wtedy wrażenie, że ruszając maszyną, operuje własną częścią ciała.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24