Unia Afrykańska we wtorek zawiesiła Mali w prawach członka w odpowiedzi na kolejny zamach stanu, dokonany w zeszłym tygodniu przez malijskie wojsko. Organizacja zagroziła także nałożeniem sankcji na ten kraj, jeśli nie zostanie przywrócony tam rząd cywilny.
"Unia Afrykańska wzywa do nieskrępowanego, przejrzystego i szybkiego powrotu do transformacji, kierowanej przez cywilów. W przypadku jej braku Rada nie zawaha się nałożyć ukierunkowanych sankcji" – napisała w komunikacie Rada Pokoju i Bezpieczeństwa Unii Afrykańskiej.
UA to międzynarodowa organizacja o charakterze politycznym, wojskowym i gospodarczym, zrzeszająca wszystkie państwa afrykańskie. W niedzielę Mali zostało zawieszone w prawach członka przez Wspólnotę Gospodarczą Państw Afryki Zachodniej (ECOWAS).
Kryzys polityczny w Mali
Unia Afrykańska zawiesiła Mali po zamachu stanu z sierpnia zeszłego roku, ale przywróciła członkostwo tego kraju kilka tygodni później po ogłoszeniu szefów nowego rządu tymczasowego, kierowanego przez cywilów.
Na początku zeszłego tygodnia prezydent Ba N'Daoua (Bah N-Dawa) i premier Moctar Ouane oraz minister obrony Souleymane Doucoure zostali aresztowani i przetransportowani do bazy wojskowej w Kati niedaleko stolicy, Bamako.
Prezydent i premier stali na czele tymczasowego rządu, który utworzono po przewrocie wojskowym dokonanym w sierpniu 2020 roku przez późniejszego wiceprezydenta Assimiego Goitę, który w piątek został ogłoszony prezydentem. Ba N'Daoua i Ouane trzy dni po zatrzymaniu podali się do dymisji, po czym zostali wypuszczeni na wolność.
Istnieją obawy, że odwołanie przywódców i zmiany w rządzie tymczasowym mogą pogorszyć i tak już niestabilną sytuację w kraju, gdzie dżihadyści, powiązani z Al-Kaidą oraz tzw. Państwem Islamskim, kontrolują północną i centralną część Mali i dokonują częstych ataków na armię i cywilów.
Źródło: PAP, Reuters