Ponad 200 osób zostało rannych po czołowym zderzeniu dwóch pociągów w podziemnym tunelu w stolicy Malezji, Kuala Lumpur. Według władz to najpoważniejsza kolizja od czasu uruchomienia metra w tym mieście.
Do wypadku doszło w poniedziałek około godziny 20.45 czasu lokalnego (14.45 w Polsce) na podziemnym odcinku linii Kelana Jaya, w pobliżu słynnych bliźniaczych wież Petronas Towers - jednych z najwyższych budowli na świecie. Dwa niewymagające obsługi autonomiczne pociągi kanadyjskiej firmy Bombardier z niewyjaśnionych przyczyn znalazły się na tym samym torze. Jeden z pociągów był pusty, drugi przewoził 213 pasażerów.
Ponad 200 rannych
Szef miejscowej policji Mohamad Zainal Abdullah przekazał, że w wypadku rannych zostało 213 osób, z czego 47 poważnie, a 166 odniosło lżejsze obrażenia. W wydanym we wtorek rano oświadczeniu operator linii, firma Prasarana Malaysia, poinformowała, że 64 osoby są obecnie hospitalizowane. Stan piętnastu jest ciężki, a sześciu – krytyczny.
Dyrektor przedsiębiorstwa Tajuddin Abdul Rahman zapewnił, że wszyscy pasażerowie, którzy ucierpieli w wypadku, otrzymają zadośćuczynienie w wysokości 1000 ringgitów (ok. 880 zł); firma obiecała także pokryć wszystkie koszty leczenia.
Na zdjęciach i nagraniach z wypadku widać zakrwawionych pasażerów opatrywanych przez ratowników medycznych, niektórzy są niesieni na noszach. Na podłodze w wagonach leży potłuczone szkło z wybitych szyb.
"Podejrzewamy, że zawiodła komunikacja"
- Wciąż badamy przyczyny wypadku, ale podejrzewamy, że zawiodła komunikacja między pociągami a centrum kontroli - powiedział szef policji.
Według malezyjskiego ministra transportu Wee Ka Sionga to pierwsza tak poważna kolizja w ciągu ponad 20 lat funkcjonowania metra w Kuala Lumpur. Siong zapowiedział przeprowadzenie dokładnego dochodzenia i wyjaśnienie przyczyn wypadku.
Licząca 37 stacji linia Kelana Jaya obsługuje rocznie blisko 100 mln pasażerów.
Źródło: Reuters, PAP