Piwnice mają służyć za schrony. Ruszyło wielkie sprzątanie

Źródło:
PAP, tvn24.pl
Mieszkańcy Kijowa biegną w kierunku schronu w czasie rosyjskiego ataku. Nagranie archiwalne
Mieszkańcy Kijowa biegną w kierunku schronu w czasie rosyjskiego ataku. Nagranie archiwalne
Reuters Archiwum
Mieszkańcy Kijowa biegną w kierunku schronu w czasie rosyjskiego ataku. Nagranie archiwalne Reuters Archiwum

Władze Łotwy zaapelowały do rodaków o przekształcanie piwnic i innych pomieszczeń podziemnych ich domów w schrony przeciwlotnicze. Apel wystosowano z obawy przed Rosją, przy okazji tradycyjnego dnia sprzątania i porządkowania kraju.

Łotwa, należąca do UE i NATO, posiada liczącą 214 km granicę z Rosją. Jak pisze agencja AFP, rząd w Rydze obawia się, że w przypadku zwycięstwa Rosji w wojnie z Ukrainą, ich kraj stanie się jednym z pierwszych kolejnych celów Moskwy.

"Wzywamy wszystkich aby podczas wielkiego sprzątania, ale także potem, o podjęcie starań aby wasze piwnice i inne pomieszczenia podziemne mogły służyć, w nagłych przypadkach, jako schrony" - zaapelował burmistrz stołecznej Rygi Vilnis Kirsis.

We wpisie zamieszczonym na platformie X Kirsis napisał, że "podczas wielkiego sprzątania pracownicy służb oczyścili i zaadaptowali m.in. piwnice w 49. szkole średniej w Rydze".

Dodał, że pracownicy służb miejskich podejmą w tym czasie podobne prace w pomieszczeniach należących do miasta.

Inspekcja "piwnic budynków publicznych, szkół, domów opieki i szpitali"

Szef komisji obrony cywilnej Rygi Gints Reinson poinformował natomiast, że władze dokonają inspekcji "piwnic budynków publicznych, szkół, domów opieki i szpitali" pod kątem możliwości ich wykorzystania jako schronów "w przypadku ataku".

Według łotewskiej telewizji TV24 każdego miesiąca do końca roku ma być przygotowywanych ok. 100 schronów. Premier Łotwy Evika Silina ostrzegła w marcu tego roku przed nieprzewidywalnymi działaniami Rosji, którą porównała do "alkoholika lub narkomana". 

Autorka/Autor:tas/ft

Źródło: PAP, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: RigasDome/X

Tagi:
Raporty: