Londyn oburzony, Berlin stanowczo potępia nową próbę rakietową reżimu Kima


Brytyjska premier Theresa May jest "oburzona" najnowszą północnokoreańską próbą rakietową. Londyn będzie się nadal domagać od Chin zwiększenia nacisku na Koreę Północną - oświadczył rzecznik May. Działania reżimu stanowczo potępił również rząd Niemiec.

- Premier jest oburzona ustawicznymi brutalnymi prowokacjami Korei Północnej i zdecydowanie potępia nielegalne testy podejmowane przez tamtejszy reżym. Głównym naszym celem jest obecnie dalsze domaganie się od Chin, by utrzymywały nacisk na Koreę Północną w sprawie zmiany jej kursu - powiedział w piątek rzecznik Theresy May.

Wcześniej brytyjski minister spraw zagranicznych Boris Johnson zadeklarował na Twitterze, że "Wielka Brytania i wspólnota międzynarodowa będą w obliczu tych prowokacji stać razem".

"Najsurowsze potępienie"

Najnowszą próbę rakietową Korei Północnej stanowczo potępił również rząd Niemiec. Zastępca rzecznika rządu Georg Streiter zaapelował w piątek o "szybkie i konsekwentne" wdrożenie zaostrzonych sankcji wobec władz w Pjongjangu, które stanowią zagrożenie dla pokoju.

- Niemiecki rząd jak najsurowiej potępia ponowny test rakietowy Korei Północnej. Reżim w Pjongjangu dostarczył po raz kolejny dowodów na to, że stanowi zagrożenie dla stabilności całego regionu - oświadczył Streiter na konferencji prasowej w Berlinie.

- Wyrażamy szczególną solidarność z Japonią, która po raz drugi w krótkim czasie dotknięta została (działaniami Korei Północnej) - zaznaczył. Streiter dodał, że wobec nowej prowokacji ze strony Korei Północnej należy bardzo szybko i konsekwentnie wdrożyć zaostrzone właśnie sankcje (przez Radę Bezpieczeństwa ONZ). - Szczególną odpowiedzialność ponoszą w tym względzie kraje sąsiednie, Rosja i Chiny - zaakcentował.

W poniedziałek Rada Bezpieczeństwa ONZ nałożyła na Koreę Północną nowe sankcje, które są odpowiedzią na eksplozję nuklearną z 3 września.

19 minut lotu

Według przedstawicieli władz japońskich i południowokoreańskich, rakieta, wystrzelona w piątek rano czasu lokalnego (w czwartek wieczorem w Polsce) przeleciała nad japońską wyspą Hokkaido i po przebyciu około 3,7 tysięca kilometrów spadła do Oceanu Spokojnego.

Lot pocisku trwał około 19 minut, a pokonany przez niego dystans pozwalałby na dotarcie do amerykańskiej wyspy Guam. Wydarzenie to dodatkowo wzmogło napięcie w regionie po podziemnym zdetonowaniu w Korei Północnej 3 września potężnego ładunku nuklearnego.

Według amerykańskich źródeł wywiadowczych wybuch ten miał moc 140 kiloton trotylu, czyli dziewięciokrotnie większą niż bomba atomowa zrzucona na Hiroszimę.

Autor: tas/adso / Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: