Kilkunastogodzinny paraliż lotniska w Wilnie

Wilno lotnisko
Paraliż lotniska w Wilnie
Źródło: TVN24
Lotnisko w Wilnie na blisko 11 godzin zawiesiło wszystkie operacje po wykryciu podejrzanych balonów w litewskiej przestrzeni powietrznej. To kolejny taki incydent w ostatnim czasie.

"Decyzję o ograniczeniu przestrzeni powietrznej podjęto z powodu nawigacyjnych sygnałów charakterystycznych dla balonów, poruszających się w kierunku lotniska w Wilnie" - czytamy w poście opublikowanym w niedzielę na profilu lotniska na Facebooku.

Litewskie Porty Lotnicze poinformowały, że port lotniczy wznowił pracę w poniedziałek o godzinie 5 rano.

Wzmożona aktywność nad lotniskiem

Litewska agencja informacyjna ELTA przypomniała, że w tym tygodniu w litewskiej przestrzeni powietrznej odnotowano wzmożoną aktywność balonów kontrabandowych wypuszczanych z terytorium Białorusi. Niedzielny incydent spowodował najdłuższe dotąd zamknięcie lotniska, na prawie 11 godzin. Dotknęło ono ponad 7,4 tysiąca pasażerów i 50 lotów.

Lotnisko w Wilnie było tymczasowo zamknięte w piątek późnym wieczorem z powodu dużej liczby balonów nadlatujących z kierunku Białorusi. Port wznowił działalność w sobotę. Z tego samego powodu lotnisko w litewskiej stolicy wstrzymało operacje tydzień temu w niedzielę.

Paraliż lotnisk z powodu obecności podejrzanych balonów lub dronów w przestrzeni powietrznej to problem, który dotyka w ostatnich miesiącach całą Europę. Od początku października lotnisko w Wilnie było zamykane co najmniej 10 razy - przypomniał Reuters.

"Ataki hybrydowe" Mińska

Według władz litewskich balony są wysłane przez osoby przemycające papierosy, a winę za to ponosi przywódca Białorusi Aleksandr Łukaszenka, który nie powstrzymuje tego procederu. Władze Litwy twierdzą, że jest to "atak hybrydowy" Mińska.

W zeszłym miesiącu Litwa zamknęła przejścia graniczne z Białorusią z powodu naruszania przestrzeni powietrznej przez balony meteorologiczne nadlatujące z tego kraju. Przejścia zostały ponownie otwarte w czwartek. Białoruś blokuje też ruch litewskich ciężarówek, które utknęły na jej terytorium po zamknięciu granicy. Mimo otwarcia granicy Mińsk nie wypuszcza samochodów.

Litewscy ministrowie spraw zagranicznych oraz transportu, Kestutis Budrys i Juras Taminskas, zaapelowali do Komisji Europejskiej o pomoc w odzyskaniu ciężarówek, a także o nałożenie dodatkowych sankcji na władze w Mińsku za balony przemytnicze.

W związku z powtarzającymi się incydentami w litewskiej przestrzeni powietrznej w ostatnich miesiącach zwołano kilka posiedzeń Komisji Bezpieczeństwa Narodowego Litwy, a kwestia ataku hybrydowego Mińska jest omawiana w różnych formatach na szczeblu krajowym i międzynarodowym - podkreśla litewski portal Lietuvos rytas.

OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: