Powiernictwo Polskie (PP) apeluje do premiera. Sprawa dotyczy mniejszości niemieckiej w Polsce. Powiernictwo chciałoby, by w sytuacji, gdy w mieszkający w Niemczech Polacy nie mają statusu mniejszości narodowej, premier zrobił co może, by odebrać przywileje mniejszości niemieckiej w Polsce.
Powiernictwo Polskie zarejestrowano w styczniu 2005 r. w Gdyni. Głównym celem organizacji jest udzielanie pomocy prawnej polskim obywatelom, którzy chcą domagać się odszkodowań za szkody wyrządzone przez Trzecią Rzeszę oraz edukację historyczną społeczeństwa.
Prezesem i założycielem Powiernictwa Polskiego jest senator PiS Dorota Arciszewska-Mielewczyk. To jej podpis, podobnie jak dwóch wiceprezesów stowarzyszenia - Tomasza Fabiszewskiego i Marcina Horała - widnieje pod apelem do premiera.
PP: Berlin nieprzychylny Warszawie
"Strona polska ma pełne prawo do zastosowania zasady wzajemności. Uznajemy, że w tym stanie rzeczy należy odebrać przywileje mniejszości niemieckiej w Polsce, które nie znajdują ekwiwalentu wśród uprawnień mniejszości polskiej w Niemczech. Apelujemy do Pana o przygotowanie projektów rozwiązań legislacyjnych idących w tym kierunku. Mamy nadzieję, iż polski rząd bez zbędnej zwłoki przedstawi Sejmowi projekty nowelizacji odpowiednich ustaw, w szczególności ordynacji wyborczej oraz ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz o języku regionalnym, które będą stanowczą odpowiedzią na nieprzychylne Warszawie kroki Berlina" - napisało w liście do premiera, przekazanym w sobotę mediom, kierownictwo PP.
Strona polska ma pełne prawo do zastosowania zasady wzajemności. Uznajemy, że w tym stanie rzeczy należy odebrać przywileje mniejszości niemieckiej w Polsce, które nie znajdują ekwiwalentu wśród uprawnień mniejszości polskiej w Niemczech. Apelujemy do Pana o przygotowanie projektów rozwiązań legislacyjnych idących w tym kierunku. Mamy nadzieję, iż polski rząd bez zbędnej zwłoki przedstawi Sejmowi projekty nowelizacji odpowiednich ustaw, w szczególności ordynacji wyborczej oraz ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz o języku regionalnym, które będą stanowczą odpowiedzią na nieprzychylne Warszawie kroki Berlina Powiernictwo Polskie
Oczywisty absurd
Autorzy listu podkreślili, że z nadzieją przyjęli inicjatywę organizacji polonijnych w Niemczech, które w swoim liście w sierpniu tego roku do kanclerz Angeli Merkel wystąpiły o przyznanie niemieckiej Polonii statusu mniejszości narodowej.
"Sytuacja, w której Polacy od pokoleń mieszkający w Niemczech nie są traktowani jako pełnoprawna mniejszość narodowa, stanowi bezpośrednią kontynuację sytuacji powstałej w wyniku dekretu nazistowskich Niemiec z 1940 roku. Uważamy, iż oczywistym absurdem jest, by w 70 lat od wybuchu II wojny światowej tak ważny obszar stosunków polsko-niemieckich był regulowany w duchu dokumentu, pod którym widnieje podpis niemieckiego zbrodniarza - marszałka Hermanna Goeringa" - uważa kierownictwo PP.
Renegocjacja traktatu
Władze Powiernictwa uważają, że sprawa została zaniedbana w trakcie negocjacji nad traktatem dobrosąsiedzkim z 1991 roku. I stało się tak, że członkowie mniejszości polskiej w Niemczech zostali określeni jako "obywatele niemieccy polskiego pochodzenia".
"Tym samym traktat międzynarodowy, na którym widnieją podpisy przedstawicieli władz Rzeczpospolitej Polskiej, usankcjonował niesprawiedliwy status mniejszości polskiej w Niemczech. Uważamy, iż najwyższy czas, aby zmienić ten stan rzeczy (...) Mniejszość polska w Niemczech nie tylko nie cieszy się przywilejami analogicznymi do mniejszości niemieckiej w Polsce, ale w ogóle nie jest uznawana za pełnoprawną mniejszość narodową. W tej sytuacji uważamy, iż należałoby rozważyć renegocjację traktatu dobrosąsiedzkiego z Republiką Federalną Niemiec w aspekcie statusu mniejszości polskiej w Niemczech" - głosi list zarządu Powiernictwa Polskiego.
Tym samym traktat międzynarodowy, na którym widnieją podpisy przedstawicieli władz Rzeczpospolitej Polskiej, usankcjonował niesprawiedliwy status mniejszości polskiej w Niemczech. Uważamy, iż najwyższy czas, aby zmienić ten stan rzeczy (...) Mniejszość polska w Niemczech nie tylko nie cieszy się przywilejami analogicznymi do mniejszości niemieckiej w Polsce, ale w ogóle nie jest uznawana za pełnoprawną mniejszość narodową. W tej sytuacji uważamy, iż należałoby rozważyć renegocjację traktatu dobrosąsiedzkiego z Republiką Federalną Niemiec w aspekcie statusu mniejszości polskiej w Niemczech Powiernictwo Polskie
Jednym głosem
We wrześniu Sejmowa Komisja Łączności z Polakami za Granicą przyjęła jednomyślnie projekt opinii dla premiera w sprawie uzyskania przez Polaków w Republice Federalnej Niemiec praw mniejszości narodowej.
"Komisja z uznaniem odnotowała zgodne działanie organizacji polonijnych w Niemczech w sprawie uchylenia rozporządzenia z 1940 r., na podstawie którego zabroniono funkcjonowania organizacjom polskim na terenie ówczesnej Rzeszy oraz skonfiskowano ich majątek. Komisja w pełni aprobuje tę inicjatywę i zwraca się do rządu o jej wsparcie" - napisano w projekcie opinii.
Dwa miliony
Według szacunków, blisko dwa miliony obywateli Niemiec ma polskie korzenie. Polacy nie stanowią jednak mniejszości narodowej w rozumieniu prawa niemieckiego. Status taki w Niemczech mają jedynie Serbołużyczanie w Saksonii i Brandenburgii oraz Duńczycy i Fryzowie w Szlezwiku-Holsztynie.
Źródło: PAP, lex.pl
Źródło zdjęcia głównego: powiernictwo-polskie.pl