Lider związanej z Al-Kaidą grupy Chorasan Muhsin al-Fadhli zginął w nalotach w Syrii - poinformował amerykański ośrodek monitorowania działalności terrorystycznej SITE, powołując się na wpis na Twitterze jednego z dżihadystów.
Przedstawiciele amerykańskiej administracji poinformowali 24 września, że USA są przekonane, że Fadhli zginął w nalotach przeprowadzonych przez amerykańskie myśliwce poprzedniego dnia. Jednak kilka godzin później Pentagon podał, że USA wciąż starają się ustalić, co się stało z Fadhlim.
SITE, który monitoruje działalność terrorystyczną w sieci, poinformował, że 27 września na profilu na Twitterze jednego z dżihadystów pojawiły się kondolencje w związku ze śmiercią Fadhliego. Organizacja nie podał personaliów dżihadysty, ale przekazała, że jest to bliski współpracownik szefa Al-Kaidy Ajmana al-Zawahiriego.
Zastępca doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego USA Tony Blinken poinformował, że amerykańskie służby nie były w stanie do tej pory zweryfikować informacji o jego śmierci.
- Chcemy upewnić się, czy nie próbuje on upozorować swojej śmierci i przejść do działalności podziemnej - powiedział Blinken w wywiadzie dla "Fox News Sunday". - Istnieją jednak poważne przesłanki, aby wierzyć, że został on zlikwidowany - dodał.
Tajemnicza organizacja
Chorasan jest organizacją, o której wiadomo niewiele. Prawdopodobnie jest odłamem Frontu al-Nusra. Na początku roku przywódca Al-Kaidy Ajman al-Zawahiri powierzył Frontowi al-Nusra rolę odgałęzienia tej siatki w Syrii i zerwał więzi z Państwem Islamskim, gdy odmówiło ono słuchania jego rozkazów i walczenia tylko w Iraku.
33-letni Muhsin al-Fadhli, który stał na czele Chorasanu, należał kiedyś do wewnętrznego kręgu Osamy bin Ladena. W 2012 roku Departament Stanu USA zidentyfikował Fadhliego jako lidera Al-Kaidy w Iranie, gdzie po ucieczce z Afganistanu przebywał, zanim przybył do Syrii. Za informacje prowadzące do jego ujęcia Amerykanie wyznaczyli 7 mln dolarów nagrody. Departament Stanu ujawnił wtedy, że Fadhli współpracował z bogatymi "dżihadystycznymi darczyńcami" w swym ojczystym Kuwejcie, zbierając pieniądze dla związanych z Al-Kaidą rebeliantów w Syrii.
Autor: kło\mtom / Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Departament Stanu USA