Kilkudziesięciu obrońców praw zwierząt, w samej bieliźnie, położyło się pod ratuszem w Pampelunie. To ich protest przeciw dorocznym gonitwom byków ulicami tego miasta.
Demonstracja odbyła się na dwa dni przed planowaną imprezą. Działacze byli pomalowani na brązowo i czerwono i położyli się w taki sposób, by kształtem przypominać rannego byka.
Aktywiści otoczyli się transparentami głoszącymi hasła zaprzestania organizacji gonitw. "Koniec z gonitwami byków", "Pampeluna: krew, tortury i śmierć" krzyczały napisy. Wokół protestujących ustawiły się tłumy gapiów.
Ku czci świętego
Sanfermines - święto, podczas którego odbywają się gonitwy byków organizowane są ku czci św. Fermina. Od 1592 r. ma miejsce co roku, od 6 do 14 lipca.
Stado składające się z 6 krów i 6 byków przemierza 825 metrów wąskimi uliczkami kończąc bieg na Plaza de toros. W gonitwie uczestniczą śmiałkowie, którzy trzymając w dłoni zwinięte gazety prowadzą stado do celu. Wieczorem odbywa się corrida, w której stracone zostają byki z porannej gonitwy.
Źródło zdjęcia głównego: Reuters