Lewica weźmie Czechy?

Aktualizacja:

O godzinie 14 rozpoczęły się w Czechach wybory parlamentarne. O miejsca w Izbie Poselskiej ubiega się ponad pięć tysięcy kandydatów, ale cieszyć się nimi będzie tylko 200. Najwięcej szans na zwycięstwo daje się Czeskiej Partii Socjaldemokratycznej (CSSD) Jirzego Paroubka.

Głosowanie u naszych sąsiadów potrwa dziś do godziny 22. Jutro Czesi będą głosować w godzinach 8-14.

Socjaldemokraci na czele

O 200 miejsc w parlamencie walczą w wyborach kandydaci z 27 ugrupowań politycznych. Według sondaży, szansę na przekroczenie 5-proc. progu wyborczego ma jednak tylko pięć partii.

Najlepiej wypadała Czeska Partia Socjaldemokratyczna (CSSD), która zyskuje na popularności od wyborów samorządowych i uzupełniających do Senatu z 2008 r. Chce na nią głosować 27,5 proc. czeskich wyborców.

Drugie miejsce w sondażach zajmuje główne ugrupowanie czeskiej prawicy, Obywatelska Partia Demokratyczna (ODS). Jej szefem po odejściu w niesławie premiera Mirka Topolanka w marcu 2009 roku jest Petr Neczas. Według ostatnich badań, ODS może liczyć na 21 proc.

Popularnością cieszy się też Komunistyczna Partia Czech i Moraw (KSCM), na czele której stoi 55-letni Vojtiech Filip. Jako jedyna partia komunistyczna w dawnym bloku wschodnim nie odcięła się ona od swej przeszłości.

Czeski wybór

Na poparcie wyborców liczyć może także nowa konserwatywna partia Tradycja Odpowiedzialność Prosperity (TOP 09). Swoją popularność w dużej mierze zawdzięcza charyzmie swego przywódcy, księcia Karla Schwarzenberga, ministra spraw zagranicznych w drugim rządzie Mirka Topolanka.

Sprawy Publiczne (VV) to pozaparlamentarna partia przez długi czas pozostająca na marginesie czeskiej polityki. Jednak odkąd na jej czele stanął znany dziennikarz śledczy Radek John, partia zyskała spore poparcie. Centrowe ugrupowanie często określane jest także jako populistyczne.

Problemy z koalicją

Socjaldemokraci, jak pisze agencja Associated Press, niemal na pewno będą potrzebować partnera, by zrealizować obietnice przedwyborcze, w tym ekstra wypłaty dla emerytów i przedłużenie urlopów macierzyńskich.

Jednak stworzenie rządu może być nie lada problemem, bo prawica z ODS i inne partie wykluczyły współpracę z socjaldemokratami, oskarżając ich o nieodpowiedzialne składanie obietnic, które mogą zaszkodzić gospodarczemu wyzdrowieniu kraju.

Partia chce m.in. przyjąć euro w roku 2015 lub 2016, planuje wprowadzenie podatku progresywnego i sprzeciwia się prywatyzacji służby zdrowia.

W ubiegłym roku gospodarka Republiki Czeskiej skurczyła się o 4,7 proc., UE przewiduje na ten rok wzrost o 1,6 proc.

Źródło: PAP