Co najmniej 11 osób zginęło pod zwałami błota na drodze w pobliżu małego meksykańskiego miasta Temascaltepec. Żywioł zaskoczył ofiary w samochodach.
Ratownicy odkopali już większość aut, ale ostrzegają, że pod błotem mogą znajdować się jeszcze ludzie.
Obfite deszcze niepokoją Meksyk od kilku dni, w całym kraju powodując lawiny błotne. Tylko w zachodnim stanie Michoacan pod zwałami ziemi zginęło co najmniej dwanaście osób.
Zagrożeniem są też wezbrane rzeki, które wystąpiły z brzegów.
Błoto w Kalifornii
Lejące się błoto zagraża też mieszkańcom Kalifornii. Ziemia osuwa się na przedmieściach Los Angeles, ale na razie nie ma wiadomości o ofiarach w ludziach.
Rosną za to straty materialne. Błoto zalało wiele domów i samochodów. Te ostatnie fale błota przesuwały po drogach niczym zabawki. Według władz Kalifornii styczniowe burze, które spowodowały osunięcia się ziemi, były największymi od pięciu lat.
Źródło: Reuters