Oszustwo na popularnym komunikatorze. Kilka milionów kont zablokowano

Mastodon zyskuje popularność po przejęciu Twittera przez Elona Muska
W Polsce brakuje ekspertów w zakresie cyberbezpieczeństwa
Źródło: TVN24
W ciągu pierwszych sześciu miesięcy tego roku WhatsApp usunął 6,8 miliona kont powiązanych z grupami przestępczymi. Jak poinformowała Meta, właściciel komunikatora, wiele z nich było powiązanych z zorganizowaną przestępczością z południowo-wschodniej Azji, gdzie zmuszano ludzi do pracy.

Jak wskazuje BBC, Meta ogłosiła informację o likwidacji kont w momencie, gdy WhatsApp wprowadza nowe środki ochrony przed oszustwami. Mają one celu ostrzeganie użytkowników o potencjalnie oszukańczych działaniach, np. dodaniu użytkownika do czatu grupowego przez osobę, której nie ma na liście kontaktów.

Akcja ze strony Meta została wymierzona w stosujących coraz powszechniejszą taktykę, polegającą na przejmowaniu kont WhatsApp lub dodawaniu użytkowników do grupowych czatów promujących fałszywe programy inwestycyjne i inne oszustwa. Firma Meta poinformowała, że WhatsApp "proaktywnie wykrywał i usuwał konta, zanim przestępcy zdążyli je aktywować".

Przestępcy korzystają ze sztucznej inteligencji

W jednym przypadku współpracowano z OpenAI, firmą odpowiedzialną za ChatGPT, by udaremnić oszustwa kambodżańskiej grupy przestępczej, która oferowała pieniądze za polubienia postów w mediach społecznościowych promujących fałszywy system wynajmu skuterów mający charakter piramidy finansowej.

Przestępcy utracili 6,8 mln kont.
Przestępcy utracili 6,8 mln kont.
Źródło: Shutterstock

Poinformowano, że oszuści wykorzystali ChatGPT do stworzenia instrukcji przekazywanych potencjalnym ofiarom. Jak twierdzi Meta, oszuści zazwyczaj najpierw kontaktują się z potencjalnymi ofiarami za pomocą wiadomości tekstowej, a następnie przenoszą rozmowę na media społecznościowe lub do aplikacji do przesyłania prywatnych wiadomości. Ostatni krok to wypłata środków, za pomocą jednej z platform płatniczych jak np. PayPal czy z użyciem kryptowalut.

Meta przestrzega, że na widok obietnicy wypłaty obiecanych zysków dopiero po wpłaceniu pieniędzy przez nas samych powinna nam się zapalić czerwona lampka.

Niewolnicza praca u oszustów

Oszuści nie działają z jednego pokoju, mieszkania, czy domu. To zorganizowane centra, niczym te do obsługi klientów firm z Zachodu, które odpowiadają za oszustwa na miliardy dolarów. Działają takich krajach jak Tajlandja, Kambodża czy Birma. Wiadomo również, że centra te rekrutują ludzi,obiecują im pracę w uczciwym biznesie, którzy są następnie zmuszani do popełniania oszustw.

Władze regionu apelują do ludzi, aby zachowali ostrożność w przypadku potencjalnych oszustw i korzystali ze środków zapobiegawczych, takich jak funkcja dwuetapowego uwierzytelniania WhatsApp, która pomaga chronić konta przed przejęciem.

Na przykład w Singapurze policja również ostrzegła użytkowników, aby zachowali ostrożność w przypadku otrzymania nietypowych próśb za pośrednictwem aplikacji do przesyłania wiadomości.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Zobacz także: