Władze hiszpańskiego Kościoła zapowiedziały, że nie zgodzą się na planowaną przez rząd Pedra Sancheza ekshumację generała Francisco Franco i przeniesienie jego zwłok poza mauzoleum wojny domowej w podmadryckim Valle de los Caidos.
W środę sekretariat arcybiskupa Madrytu kardynała Carlosa Osoro poinformował, że "uważnie śledzi wydarzenia" związane z planowanym przez rząd Sancheza przeniesieniem zwłok generała Franco poza bazylikę znajdującą się na terenie Valle de los Caidos.
Władze madryckiej archidiecezji zaznaczyły, że nie zgodzą się na ekshumację i przeniesienie zwłok Franco, jeśli jego rodzina nie zaakceptuje propozycji rządu. Najbliżsi hiszpańskiego dyktatora odmawiają usunięcia zwłok z zarządzanej przez benedyktynów bazyliki usytuowanej na terenie mauzoleum.
Komentatorzy wskazują, że deklaracja archidiecezji w Madrycie jest odpowiedzią Kościoła na plany socjalistycznego rządu Sancheza, który w poniedziałek zapowiedział, że podczas piątkowego posiedzenia rady ministrów zadekretuje usunięcie zwłok generała z Valle de los Caidos.
Narusza godność zmarłych i ich rodzin
Zapowiedź ekshumacji generała Franco była jednym z pierwszych planów rządzącego od czerwca krajem Sancheza. Socjalistyczny gabinet wskazywał, że będzie dążył do usunięcia zwłok dyktatora do końca tego roku w sposób "polubowny". Argumentowano, że grób Franco w miejscu pochówku ofiar zapoczątkowanej przez niego wojny z lat 1936-39 narusza godność zmarłych i ich rodzin.
W lipcu źródła rządowe poinformowały, że doszło do porozumienia z przedstawicielami rodziny Franco w sprawie ekshumacji. Stanowisko to zostało jednak wkrótce zdementowane przez wnuków generała, którzy oskarżyli rząd Sancheza o kłamstwa i zagrozili procesami sądowymi.
Manifestacje przeciwników przeniesienia zwłok
W lipcu i sierpniu na terenie Valle de los Caidos odbyło się kilka wielotysięcznych manifestacji zwolenników frankizmu, sprzeciwiających się usunięciu zwłok generała z terenu mauzoleum. Twierdzą oni, że z powodu braku większości w parlamencie "Sanchez ima się tanich chwytów", aby zyskać sympatię lewicowego elektoratu.
Z kolei Pablo Casado, przewodniczący Partii Ludowej (PP), największego parlamentarnego ugrupowania w Hiszpanii, zarzucił Sanchezowi próbę "skłócania narodu i ponownego otwierania starych ran".
Bezprecedensowa zgoda sądu
W Valle de los Caidos zostało pochowanych 33,8 tys. ofiar wojny domowej w Hiszpanii, zarówno zwolenników, jak i przeciwników generała Franco. W kwietniu przeniesiono stamtąd ciała czterech osób. Wydarzenie to było efektem bezprecedensowej zgody sądu na prośbę rodzin wnioskujących o zmianę miejsca pochówku.
Budowa Valle de los Caidos, zwanego oficjalnie Narodowym Pomnikiem Świętego Krzyża w Dolinie Poległych, została zakończona w 1958 r. Budowę mauzoleum 50 km na północny zachód od Madrytu zadekretował osobiście generał Franco w 1940 r. On sam został tam pochowany w 1975 r.
Autor: js/ / Źródło: PAP