Rośnie liczba zakażeń koronawirusem we Włoszech. We wtorek wykryto blisko 143 tysiące nowych infekcji – najwięcej w tej fali pandemii. Wzrosła również liczba zmarłych na COVID-19. Dyrektor generalny Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) Tedros Adhanom Ghebreyesus przestrzega, że "pandemia Covid-19 jeszcze się nie skończyła i jest jeszcze daleko do jej końca".
Prawie 143 tysiące zakażeń koronawirusem wykryto ostatniej doby we Włoszech - poinformowało we wtorek ministerstwo zdrowia tego kraju. To największa liczba w tej fali pandemii, nie notowana we Włoszech od końca stycznia. Zmarło 157 osób, najwięcej od kwietnia.
Jednego dnia wykonano 550 tysięcy testów - 26 procent z nich dało wynik pozytywny. Obecnie wykonuje się tyle testów ile w marcu, podczas poprzedniej fali pandemicznej. Przed aptekami znów ustawiają się kolejki na badania.
Rośnie liczba zakażeń w zakładach karnych
Według oficjalnego raportu obecnie zakażonych jest we Włoszech ponad 1,3 miliona osób. W szpitalach przebywa około 10 tysięcy chorych na COVID-19, w tym 375 na intensywnej terapii.
W ciągu tygodnia cztery razy zwiększyła się liczba zakażonych więźniów w zakładach karnych, ze 160 do ponad 600 - podała służba więzienna.
"Wirus nadal swobodnie krąży"
Dyrektor generalny Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) Tedros Adhanom Ghebreyesus podkreślił we wtorek, że "pandemia Covid-19 jeszcze się nie skończyła i jest jeszcze daleko do jej końca". Zaapelował do rządów krajów o ponowne wdrożenie niektórych restrykcji pandemicznych.
- W miarę wzrostu liczby hospitalizacji i zakażeń koronawirusem, rządy muszą wdrożyć wypróbowane i przetestowane środki, takie jak noszenie maseczek, ulepszona wentylacja oraz protokoły testowania i leczenia – powiedział szef WHO.
Z kolei szef ds. sytuacji kryzysowych WHO Michael Ryan podkreślił, że liczba przypadków Covid-19 na całym świecie wzrosła o 30 proc. w ciągu ostatnich dwóch tygodni, a wzrost ten spowodowany jest głównie przez podwarianty omikrona BA.4 i BA.5.
Zwrócił również uwagę na zniesienie środków sanitarnych na rzecz ochrony zdrowia i dystansu społecznego, a także spadek liczby badań przesiewowych, co komplikuje monitorowanie pandemii.
- Wirus nadal swobodnie krąży, a rządy nie rozkładają skutecznie ciężaru choroby zgodnie ze swoimi możliwościami, zarówno w przypadku hospitalizacji w ciężkich przypadkach, jak i rosnącej liczby osób w stanie po covid, często określanych jako "covid long" - dodał Tedros.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Reuters Archive