Niemcy uznali południowe regiony Francji za obszary wysokiego ryzyka z powodu rosnącej liczby zakażeń koronawirusem. Wiele z nich to miejsca popularne wśród niemieckich urlopowiczów. Poza Europą niemiecki rząd sklasyfikował także inne kraje jako obszary wysokiego ryzyka, między innymi Algierię, Bangladesz, Kazachstan, Maroko, Meksyk i Tajlandię.
Rząd federalny Niemiec ogłosił dużą część południowej Francji obszarem wysokiego ryzyka z powodu rosnącej liczby zakażeń koronawirusem. Według Instytutu Roberta Kocha regiony najbardziej dotknięte COVID-19 to Oksytania, Prowansja-Alpy-Lazurowe Wybrzeże i śródziemnomorska wyspa Korsyka.
Regiony popularne wśród turystów
Wiele miejsc, które są popularne wśród niemieckich urlopowiczów i turystów, znajduje się w tych trzech regionach. W tym między innymi całe wybrzeże Morza Śródziemnego z Cannes i Niceą, Prowansja lub duże miasta Marsylia i Tuluza.
Obowiązkowa kwarantanna
Zmieniona klasyfikacja wchodzi w życie w niedzielę. Oznacza to, że wjeżdżające z tych regionów do Niemiec osoby, które nie mogą przedstawić świadectwa szczepienia lub świadectwa rekonwalescencji, zostaną poddane kwarantannie trwającej co najmniej pięć dni.
Francuskie terytoria zamorskie: Gwadelupa, Martynika, Reunion, St. Martin i St. Barthelemy są również uważane za obszary wysokiego ryzyka.
Poza Europą niemiecki rząd sklasyfikował także inne kraje jako obszary wysokiego ryzyka, w tym między innymi Algierię, Bangladesz, Kazachstan, Maroko, Meksyk, Tajlandię. Po spadku liczby zakażeń za obszar wysokiego ryzyka nie jest już uznawana Holandia.
Źródło: PAP