Liczba przypadków COVID-19 wśród dzieci najwyższa od początku pandemii

Źródło:
PAP

Amerykańska Akademia Pediatryczna (AAP) informuje, że liczba przypadków COVID-19 wśród dzieci po raz pierwszy od początku pandemii przekroczyła 250 tysięcy w ciągu tygodnia. W szkołach w Teksasie - jednym z najbardziej dotkniętych stanów - od początku roku szkolnego zakażeniom uległo ponad 52 tysięcy uczniów.

Według raportu Amerykańskiej Akademii Pediatrycznej (AAP), w ubiegłym tygodniu stwierdzono 252 tysiące nowych zakażeń koronawirusem wśród dzieci w USA - najwięcej od początku pandemii. Liczba dziecięcych przypadków stanowi już ponad 1/4 wszystkich zakażeń, co również jest rekordem. Dotychczasowa średnia wynosiła 15 procent, podczas gdy w minionym tygodniu było to 26,8 procenta.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

Wzrost liczby zakażeń w związku ze wznowieniem nauki

Po spadku liczby przypadków wczesnym latem zakażenia zaczęły szybko przyspieszać w sierpniu, wraz ze wznowieniem nauki w wielu stanach. Obecny szczyt przypada na czas rozpoczęcia roku szkolnego w części północnych stanów, w tym w Nowym Jorku. Tymczasem tam, gdzie naukę wznowiono jeszcze w sierpniu, wiele szkół zostało zmuszonych do przerwania edukacji w normalnym trybie.

- Od poniedziałku jesteśmy zamknięci, mamy teraz przez dwa tygodnie tylko wirtualne lekcje. Covid rozprzestrzenia się tu jak pożar - mówi Michael Apke, nauczyciel szkoły podstawowej w Athens w stanie Ohio. W szkołach w Teksasie - jednym z najbardziej dotkniętych stanów - od początku roku szkolnego zakażeniom uległo ponad 52 tys. uczniów.

Szkoły wracają do nauczania zdalnego

Jak podaje tygodnik "Time", jeszcze w sierpniu 80 okręgów szkolnych w całym kraju powróciło do nauczania zdalnego w związku z falą zakażeń wśród dzieci.

Z zestawienia danych "Washington Post" wynika, że choć ciężkie przypadki COVID-19 wśród dzieci wciąż zdarzają się rzadko, to liczba dzieci hospitalizowanych również jest najwyższa od początku pandemii i wynosi niemal 2,4 tys.

Z informacji Centrów Kontroli i Prewencji Chorób (CDC) wynika, że 50 procent dzieci w wieku 12-15 lat i 58 procent 16-17 latków otrzymało dotąd co najmniej jedną dawkę szczepionki przeciwko COVID-19. Biorąc pod uwagę tylko dorosłych, odsetek ten wynosi 75 procent.

Według głównego doradcy medycznego prezydenta dr. Anthony'ego Fauciego, sytuacja może dodatkowo pogorszyć się wraz z otwieraniem się kolejnych szkół i nadejściem jesieni. Zaznaczył jednak, że taki scenariusz nie jest nieunikniony. - Poza otaczaniem dzieci zaszczepionymi osobami, musimy zapewnić, by wszyscy w systemie edukacji nosili maski. To jest rozwiązanie - zaznaczył Fauci w wywiadzie dla CNN.

Autorka/Autor:asty/kg

Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: