"Stanowisko to jest nieporozumieniem". Główny epidemiolog Szwecji odpowiada WHO w sprawie zakażeń

Źródło:
PAP

Bilans ofiar śmiertelnych COVID-19 wzrósł w Szwecji w ciągu ostatniej doby o 50, do 5280, a liczba potwierdzonych przypadków o 1247, do 65 137. Światowa Organizacja Zdrowia zaliczyła Szwecję do grona krajów w trudnej sytuacji epidemiologicznej. - Stanowisko to jest nieporozumieniem - oświadczył główny epidemiolog Szwecji Anders Tegnell.

Według czwartkowego stanowiska Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) oprócz Szwecji trudna sytuacja epidemiologiczna występuje także w Armenii, Mołdawii, Macedonii Północnej, Azerbejdżanie, Kazachstanie, Albanii, Bośni i Hercegowinie, Kosowie oraz na Ukrainie. Eksperci organizacji podkreślili, iż istnieje obawa, że jesienią w tych krajach dojdzie do załamania służby zdrowia, gdy walka z koronawirusem nałoży się na sezon grypowy.

Zapytany w piątek o krytykę ze strony WHO główny epidemiolog Szwecji Anders Tegnell oświadczył w telewizji SVT, że "stanowisko to jest nieporozumieniem".

- Mamy rosnącą liczbę przypadków, ale dzieje się tak, gdyż testujemy o wiele więcej niż wcześniej. To niefortunne, że Szwecja jest mylona z krajami, które w ogóle nie miały żadnych problemów i są w początkowej fazie epidemii – ocenił Anders Tegnell. Na pytanie, dlaczego WHO inaczej ocenia sytuację w Szwecji niż szwedzcy epidemiolodzy, Tegnell odparł, że "prawdopodobnie nikt nie zadzwonił i nie zapytał".

- Moglibyśmy dać bardziej szczegółowy obraz tego, jak wygląda sytuacja w szwedzkiej służbie zdrowia - dodał.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

Główny epidemiolog Szwecji Anders Tegnell Frankie Fouganthin/Wikimedia CC BY 3.0

"Szerzenie się koronawirusa w Szwecji ma charakter powszechny"

Według Tegnella w Szwecji maleje liczba poważnych przypadków zachorowań na COVID-19, a także zaczyna spadać liczba zgonów w codziennych bilansach.

Na oddziałach intensywnej terapii przebywa obecnie 171 pacjentów zakażonych koronawirusem (w szczytowych tygodniach było ich nawet 600). Bilans ofiar śmiertelnych COVID-19 wzrósł w Szwecji w ciągu ostatniej doby o 50, do 5280, a liczba potwierdzonych przypadków o 1247, do 65 137 osób. Jak stwierdził twórca szwedzkiej strategii walki z epidemią, niesprawiedliwe oceny WHO są niebezpieczne, gdyż mogą przyczynić się do izolacji Szwecji, gdy kolejne kraje rozważają zniesienie restrykcji wobec podróżnych.

KORONAWIRUS – NAJWAŻNIEJSZE INFORMACJE. RAPORT TVN24.PL >>>

W piątek po południu WHO złagodziła swoje stanowisko wobec Szwecji. W oświadczeniu napisano, że "liczba osób przebadanych z pozytywnym wynikiem na COVID-19 w Szwecji utrzymuje się na stabilnym poziomie". Przyznano również, że "szwedzki rząd zwiększył testowanie, co odzwierciedlają statystyki nowych przypadków". Jednocześnie WHO podtrzymała ocenę, że "szerzenie się koronawirusa w Szwecji ma charakter powszechny, a liczba przypadków na 100 tys. mieszkańców jest stosunkowo wysoka".

Szwecja jest krajem, który hojnie wspiera finansowo WHO w przeliczeniu na liczbę mieszkańców. Szwedzki minister ds. pomocy rozwojowej Peter Eriksson (Partia Ochrony Środowiska - Zieloni) we wcześniejszych wypowiedziach popierał działania WHO w walce z koronawirusem, krytykując USA za zapowiedź cofnięcia dotacji dla tej instytucji.

Autorka/Autor:asty//now

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Frankie Fouganthin/Wikimedia CC BY 3.0

Tagi:
Raporty: