OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>
Schron, zwany “Narodowym Centrum Zarządzania”, został zbudowany ponad dziesięć lat temu z powodu obaw związanych z programem nuklearnym Iranu i atakami rakietowymi ze strony libańskiego Hezbollahu oraz palestyńskiego Hamasu.
Według izraelskich urzędników, na których powołuje się agencja Reutera, obejmuje on pomieszczenia mieszkalne i obiekty dowodzenia. Do kompleksu można dotrzeć z siedziby rządu w Jerozolimie.
Jak powiedział agencji izraelski urzędnik, który poprosił o anonimowość, bunkier to "kolejne narzędzie do zarządzania, kontroli, nadzoru i śledzenia" sytuacji związanej z koronawirusem. - Zdajemy sobie sprawę, że ten kryzys będzie nam towarzyszył jeszcze przez długi czas - przyznał.
"Chroni przed bombami, ale nie przed mikrobami"
Oficjalnie władze Izraela twierdzą, że bunkier nie jest przydatny w obliczu trwającej pandemii. Na konferencji prasowej minister obrony Izraela Naftali Bennett stwierdził, że w obecnej sytuacji schron "nie jest tak istotny". - Nie jesteśmy pod ostrzałem rakietowym, który wymagałby od nas schowania się pod ziemią - przekonywał.
Minister energii Yuval Steinitz żartował wcześniej w jednym z wywiadów mówiąc, że bunkier ma teraz ograniczoną przydatność, ponieważ "chroni przed bombami, ale nie przed mikrobami".
CZYTAJ RAPORT TVN24.PL: KORONAWIRUS - NAJWAŻNIEJSZE INFORMACJE >>>
Koronawirus w Izraelu
Do tej pory w Izraelu potwierdzono 2666 przypadków zakażenia koronawirusem i osiem ofiar śmiertelnych z COVID-19.
W środę władze poinstruowały wszystkie synagogi, by zamknęły budynki i odmawiały modlitwy na zewnątrz, przy uczestnictwie nie więcej niż 10 osób jednocześnie. Pod Ścianą Płaczu pouczano wiernych, by powstrzymywali się od odprawiania zbiorowych modlitw i całowania kamieni starożytnego muru, który jest prawdopodobnie jedyną pozostałością po zburzonej przez Rzymian Świątyni Jerozolimskiej. Zamknięta została także Bazylika Grobu Pańskiego w Jerozolimie. W niedzielę muzułmańscy urzędnicy zawiesili również wszystkie modlitwy w pobliskim meczecie al-Aksa.
W ramach zaostrzenia restrykcji w związku z rozszerzaniem się epidemii wprowadzono w Izraelu ograniczenia w ruchu, a mieszkańcy, którzy chcą wyjść na spacer muszą pozostać w odległości 100 metrów od domu. Zasady obowiązują od środy przez tydzień. Premier Benjamin Netanjahu zapowiedział jednocześnie, że w ciągu kilku dni może być zarządzona blokada kraju.
Autorka/Autor: momo//rzw
Źródło: Reuters