Kolejne hiszpańskie miasta wprowadzają przymusową izolację społeczną dla swoich mieszkańców. Do wtorku zaostrzone w ten sposób restrykcje obowiązują w 36 miastach, a najwięcej z nich znajduje się w środkowej części Hiszpanii. Jest to reakcja na rosnącą liczbę zakażeń koronawirusem.
Hiszpania należy do najbardziej doświadczonych epidemią COVID-19 państw świata. Do wtorku zainfekowanych zostało tam ponad 852 800 osób, a zmarło 32 225. Wykonano w sumie ponad 16,6 miliona testów na SARS-CoV-2.
W ciągu ostatniej doby hiszpańskie władze poinformowały o 23 480 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem i śmierci 139 osób.
Przymusowa izolacja społeczna w 36 miastach
W związku z nasilającą się epidemią Hiszpania powróciła od piątku w poszczególnych regionach do przymusowej izolacji społecznej.
We wtorek rano surowe restrykcje sanitarne weszły w życie w Palencii, Leon oraz San Andres del Rabanedo - miastach północnej Hiszpanii, gdzie od połowy września notowany jest systematyczny wzrost przypadków zakażenia koronawirusem. Wyjście z domu musi tam być uzasadnione, na przykład koniecznością udania się do pracy, szkoły, placówki służby zdrowia lub na zakupy.
Taki obowiązek wprowadzono łącznie w 36 miastach.
Policyjne kontrole w Madrycie
Z szacunków władz 17 wspólnot autonomicznych Hiszpanii wynika, że wtorkowego popołudnia różne formy restrykcji epidemicznych obowiązują na terenie blisko 600 gmin w całym kraju.
CZYTAJ WIĘCEJ: Irlandia na trzecim poziomie, Brytyjczycy notują najwięcej zakażeń, alert w Paryżu, Hiszpanie zamykają miasta >>>
Najwięcej miast objętych izolacją społeczną znajduje się w aglomeracji madryckiej, w środkowej Hiszpanii. Surowe restrykcje w opuszczaniu domów, a także w przemieszczaniu się do innych części kraju obowiązują na terenie 10 miast wspólnoty autonomicznej Madrytu od piątkowego wieczora.
Wraz z nasileniem się kontroli policyjnych w aglomeracji Madrytu we wtorek rano panował tam chaos komunikacyjny oraz długie korki.
Źródło: PAP