Czesi przedłużają stan wyjątkowy

Źródło:
PAP

Czescy posłowie wyrazili zgodę na przedłużenie stanu wyjątkowego, wprowadzonego w związku z epidemią COVID-19 na 30 dni. Będzie obowiązywać do 20 listopada. Rząd chciał, aby obowiązywał do 3 grudnia.

W czwartek liczba osób zakażonych koronawirusem w Czechach wzrosła o 13 051 – podało w piątek czeskie ministerstwo zdrowia. To mniej w stosunku do poprzedniego czwartku o ok. 1100 przypadków. Wzrasta zaś liczba hospitalizowanych - w szpitalach jest 6604 pacjentów, w tym 1031 w stanie ciężkim.

W Czechach przybywa także zgonów w związku z COVID-19 - od ośmiu dni dobowa liczba przypadków śmiertelnych przekracza 100. W środę zmarły 134 osoby, u których testy wcześniej wykryły zakażenie SARS-CoV-2. W czwartek - 99. Łącznie od początku pandemii w Czechach stwierdzono 2862 zgony.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE >>>

Policjanci na pustych ulicach Pragi

Babisz: sytuacja pozostaje krytyczna

Premier Andrej Babisz, broniąc wniosku o przedłużenie stanu wyjątkowego - wprowadzonego 5 października na 30 dni - o kolejny miesiąc mówił, że sytuacja w Czechach pozostaje krytyczna, a stan nadzwyczajny jest potrzebny, ponieważ do jego zapisów odwoływano się, wprowadzając obowiązujące restrykcje. Dotyczy to między innymi ograniczeń związanych z przemieszczaniem się lub dotyczących handlu i usług.

Polka mieszkająca w Pradze: widać między ludźmi, że się boją
Polka mieszkająca w Pradze: widać między ludźmi, że się bojąTVN24

Mniejszościowemu rządowi, który w kluczowych głosowaniach w Izbie Poselskiej zazwyczaj wspiera klub Komunistycznej Partii Czech i Moraw (KSCzM), nie udało się zgromadzić potrzebnej większości. Z wyjątkiem swojego przewodniczącego Vojtiecha Filipa komuniści zagłosowali przeciwko. Większość uzyskał wniosek prawicowej opozycji, która opowiedziała się za terminem do 20 listopada.

Rząd będzie mógł wystąpić do Izby Poselskiej o kolejne przedłużenie.

Wiosną rząd wprowadził stan wyjątkowy 12 marca. Był dwukrotnie, za zgodą Izby Poselskiej, przedłużany i ostatecznie zakończył się 17 maja. Po tym terminie na podstawie innych przepisów, w tym ustawy o zdrowiu publicznym, w kraju nadal obowiązywała część restrykcji, związanych między innymi z noszeniem maseczek, działalnością szkół, restauracji lub ograniczeń liczby uczestników imprez masowych.

Minister zdrowia mówi o "początku spowolnienia"

Minister zdrowia Czech Jan Blatny powiedział w piątek, że w kraju prawdopodobnie widoczny jest początek spowolnienia epidemii. Ostrzegł, że w żadnym przypadku nie można jeszcze mówić o sukcesie. Jego zdaniem rezerwy miejsc w szpitalach są wystarczające.

Minister zdrowia Czech Jan Blatny (po lewej) i premier Andrej Babisz (po prawej)MARTIN DIVISEK/PAP/EPA

- To, co się teraz dzieje, to prawdopodobnie początek spowolnienia. Jeżeli to będzie kontynuowane, zwyciężymy. Jeszcze nie wygraliśmy - powiedział minister na konferencji prasowej.

Według szefa Instytutu Statystyki i Informacji Medycznej (UZIS) Ladislava Duszka w środę w przyszłym tygodniu będzie można ocenić skuteczność podjętych przez władze działań, które przede wszystkim mają ograniczyć kontakty między ludźmi.

Spada wskaźnik "R"

Szef statystyków w resorcie zdrowia uważa, że sytuacja epidemiczna się nie pogarsza. Wskaźnik "R", który wskazuje, ile osób może zakazić jeden zainfekowany człowiek, spadł od 9 października z 1,5 do 1,13. Nie wzrasta też, choć nadal pozostaje wysoki, odsetek testów z wynikiem pozytywnym. Zdaniem Blatnego, jeżeli przyjęte ograniczenia i restrykcje będą przestrzegane, do końca listopada dobowe liczby nowych przypadków będą spadać.

Koronawirus w Czechach. Stan wyjątkowy przedłużonyMARTIN DIVISEK/PAP/EPA

Nowy minister zdrowia, którego w czwartek mianował prezydent Milosz Zeman, po raz pierwszy wystąpił także przed posłami. W piątkowej debacie o przedłużeniu stanu wyjątkowego powiedział między innymi, że społeczeństwo jest w krytycznym punkcie i w ciągu dwóch tygodni może dojść do zmniejszenia nacisku na rezerwę miejsc w szpitalach. Podkreślił, że słabością systemu ochrony zdrowia w aktualnych warunkach nie jest liczba wolnych miejsc w szpitalach, ale braki kadrowe wśród personelu medycznego.

Koronawirus w Czechach

Od początku marca, gdy w Czechach potwierdzono pierwszy przypadek zakażenia nowym koronawirusem, pozytywny wynik testów miało 310 068 osób. Aktywnych przypadków jest aktualnie 178 578. Odsetek pozytywnych testów na COVID-19 wyniósł w środę 34,44 proc., co jest najwyższym dotąd odnotowanym wynikiem. Laboratoria wykonały 37 680 testów, co jest rekordem dla dni świątecznych, jakim z uwagi na święto państwowe była środa 28 października. Bilans testów dotyczący czwartku resort zdrowia opublikuje po godz. 18 w piątek.

Autorka/Autor:now

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: MARTIN DIVISEK/PAP/EPA