W niedzielę w kantonie Zurych odbędzie się głosowanie w sprawie tzw. turystyki samobójców, coraz częściej przybywających do Szwajcarii, by zakończyć swoje życie.
Szwajcarzy od wielu lat dopuszczają wspomagane samobójstwo dla ludzi nieuleczalnie chorych i cierpiących.
Głosujący w Zurychu muszą odpowiedzieć na 2 pytania. Po pierwsze, czy chcą w ogóle zakończenia tej praktyki i po drugie - czy chcą jej ograniczenia do mieszkańców kantonu.
Tak i nie
Ostatnie badania pokazują, że większość Szwajcarów wciąż opowiada się za prawem do wcześniejszej śmierci. Jednak 66 proc. mieszkańców kraju nie chce, by kwitła tam "turystyka samobójców" z zagranicy. Do szwajcarii przyjeżdżają w tym celu głównie Niemcy i Brytyjczycy.
Szef formy Dignitas (z łac. godność) Ludwig Minelli, oferującej swoim klientom (także tym zagranicznym) wspomagane samobójstwa, odmówił komentarza na temat niedzielnego głosowania.
Z kolei największa tego typu firma w Zurychu - Exit (z ang. wyjście), choć nie oferuje takich usług obcokrajowcom, jednak twardo broni prawa do decydowania o własnej śmierci.
Źródło: BBC
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu