"Ważne jest, abyśmy nadal byli zjednoczeni i zdeterminowani" - napisał przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel w zaproszeniu wystosowanym do unijnych przywódców. Michel przekazał, że w czwartek w Brukseli odbędzie się nadzwyczajny szczyt szefów państw i rządów Wspólnoty w związku z działaniami Rosji na Ukrainie.
"W XXI wieku nie ma miejsca na użycie siły i przymusu do zmiany granic. Chciałbym podziękować za jedność okazaną w ostatnich dniach, zwłaszcza za szybkie przyjęcie dzisiaj przez Radę UE pakietu sankcji. Agresywne działania Federacji Rosyjskiej naruszają prawo międzynarodowe oraz integralność terytorialną i suwerenność Ukrainy. Podważają także europejski porządek bezpieczeństwa" - czytamy w zaproszeniu, które Charles Michel wystosował do unijnych przywódców.
"Ważne jest, abyśmy nadal byli zjednoczeni i zdeterminowani oraz wspólnie określali nasze wspólne podejście i działania. Dlatego zapraszam na nadzwyczajne posiedzenie Rady Europejskiej w czwartek 24 lutego, które odbędzie się w Brukseli i rozpocznie się o godzinie 20.00" - napisał przewodniczący Rady Europejskiej.
Unijni liderzy będą dyskutować na temat ostatnich wydarzeń oraz sposobów pociągnięcia Rosji do odpowiedzialności, a także wspierania Ukrainy.
Dekrety Putina
W poniedziałek późnym wieczorem prezydent Rosji Władimir Putin podpisał dwa dekrety o uznaniu "niepodległości" tak zwanych Donieckiej Republiki Ludowej i Ługańskiej Republiki Ludowej.
Putin zdecydował także o wprowadzeniu "sił pokojowych" do Donbasu w celu - jak to określił - "zaprowadzenia pokoju".
W środę minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba zaapelował do Zachodu o nałożenie większych sankcji na Rosję. "Aby powstrzymać Putina przed dalszą agresją, wzywamy partnerów do nałożenia już teraz większych sankcji na Rosję. Wczoraj (we wtorek) podjęto pierwsze zdecydowane kroki, za które jesteśmy wdzięczni. Teraz presja musi wzrosnąć, aby powstrzymać Putina. Uderzcie w jego gospodarkę i kumpli. Uderzcie bardziej. Uderzcie mocno. Uderzcie teraz" - napisał na Twitterze szef ukraińskiej dyplomacji.
Źródło: PAP