Charles Michel: obawiamy się, że Rosja szuka pretekstu, by dokonać inwazji na Ukrainę

Źródło:
PAP

Szefowie rządów krajów unijnych rozmawiali w Brukseli na temat sytuacji na Ukrainie. - Obawiamy się, że Rosja szuka pretekstu, by dokonać inwazji na Ukrainę. Jesteśmy zdecydowani, by bronić naszych wartości - oświadczył przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel. Wcześniej podobne zdanie wyraził sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

Ukrainie grozi rosyjska inwazja. Szefowie państw i rządów UE spotkali się w Brukseli, by omówić sytuację bezpieczeństwa na granicy między oboma krajami. Rozmowy odbyły się przed inauguracją dwudniowego szczytu przywódców UE i Unii Afrykańskiej.

Michel o sytuacji na Ukrainie: uważnie monitorujemy sytuację

O przebiegu rozmów mówił przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel.

- Była to okazja, żeby wyrazić naszą jedność. W ramach Unii Europejskiej oraz z NATO. Była to również okazja, by wyrazić nasze poparcie dla Ukrainy i podkreślić, że powinniśmy wykorzystać wszystkie dostępne narzędzia dyplomatyczne i formaty, żeby doprowadzić do deeskalacji i rozwiązania tych problemów. Jesteśmy zdecydowani, by bronić naszych wartości. Uważnie monitorujemy sytuację - powiedział Michel.

- Tuż przed rozpoczęciem spotkania rozmawiałem telefonicznie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim, który poinformował mnie, jak wygląda sytuacja na miejscu. Wzywamy Rosję do deeskalacji - dodał przewodniczący Rady Europejskiej.

NATO o konflikcie Rosja-Ukraina

Również w czwartek zakończyła się w Brukseli dwudniowa konferencja ministrów obrony państw członkowskich NATO. Sekretarz generalny Paktu Północnoatlantyckiego Jens Stoltenberg poinformował, że sojusznicy wciąż szukają dyplomatycznego rozwiązania kryzysu na Ukrainie. Wyraził jednak przypuszczenie, że Rosja próbuje wygenerować pretekst, by uderzyć na Ukrainę.

- Sojusznicy wciąż szukają dyplomatycznego rozwiązania kryzysu, spowodowanego przez koncentrację rosyjskich wojsk wokół Ukrainy - zadeklarował Stoltenberg. Powtórzył jednocześnie, że wbrew temu, co mówi Moskwa, "w terenie" nie widać deeskalacji. Przeciwnie - Rosja kontynuuje koncentrację wojsk.

Zwrócił również uwagę, że na terytorium Ukrainy działa "wielu oficerów rosyjskiego wywiadu", których zadaniem jest prowadzenie operacji "pod obcą banderą" i tworzenie pretekstów do interwencji. Wyraził w związku z tym przypuszczenie, że Rosja próbuje wygenerować pretekst, by uderzyć na Ukrainę.

Autorka/Autor:mjz/kab

Źródło: PAP