Uznanie przez Rosję niepodległości separatystycznych republik na wschodzie Ukrainy jest przewidywalnym i haniebnym krokiem - napisał sekretarz stanu USA Antony Blinken. Dodał, że Stany Zjednoczone stanowczo potępiają tę decyzję i wspierają Ukrainę. Brytyjski minister zdrowia Sajid Javid oświadczył, że inwazja Rosji na Ukrainę już się rozpoczęła, więc Wielka Brytania nałoży sankcje.
Były prezydent Ukrainy Petro Poroszenko będzie gościem wtorkowych "Faktów po Faktach" w TVN24 o godzinie 19:30.
Prezydent Rosji Władimir Putin podpisał w poniedziałek dekret o uznaniu niepodległości tzw. republik ludowych - Donieckiej (DRL) i Ługańskiej (ŁRL), powołanych przez prorosyjskich separatystów w ukraińskim Donbasie. Zdecydował też o wysłaniu na ich teren rosyjskich wojsk, w charakterze "sił pokojowych".
Blinken: to haniebny czyn
Do tej kwestii odniósł się sekretarz stanu USA Antony Blinken. "Decyzja Rosji o uznaniu 'niepodległości' tak zwanych republik, kontrolowanych przez jej własnych przedstawicieli jest przewidywalnym, haniebnym czynem. Potępiamy go w najostrzejszych słowach i wspieramy Ukrainę, to samo powiedziałem dzisiejszej nocy ukraińskiemu ministrowi spraw zagranicznych Dmytrowi Kułebie - napisał na Twitterze Blinken.
W wydanym w poniedziałek oświadczeniu Blinken określił tę decyzję jako "jasny atak na suwerenność i integralność terytorialną Ukrainy".
We wtorek rano przebywający z wizytą w Waszyngtonie Kułeba przekazał na Twitterze, że rozmawiał telefonicznie z Blinkenem i podkreślił potrzebę wprowadzenia silnych sankcji przeciwko Rosji w odpowiedzi na te nielegalne działania. We wtorek ma się również odbyć osobiste spotkanie między Blinkenem i Kułebą.
Brytyjski minister: inwazja na Ukrainę już się zaczęła, Rosja wybrała konfrontację
Brytyjski minister zdrowia Sajid Javid w rozmowie ze stacją Sky News stwierdził, że "budzimy się w bardzo mrocznym dniu w Europie". - Z tego, co już widzieliśmy i czego dowiedzieliśmy się dzisiaj, jasno wynika, że prezydent Rosji (Władimir - red.) Putin postanowił zaatakować suwerenność Ukrainy i jej integralność terytorialną - mówił, dodając, iż Wielka Brytania zawsze mówiła, że jest to "nie do przyjęcia".
- Widzieliśmy, że uznał te separatystyczne wschodnie regiony Ukrainy i możemy już powiedzieć, że wysłał czołgi i wojsko, więc myślę, że z tego można wywnioskować, że inwazja na Ukrainę się rozpoczęła - ocenił. - Od samego początku tego kryzysu bardzo wyraźnie mówiliśmy, że nie zawahamy się przed podjęciem działań - podkreślił Javid.
W rozmowie z BBC Javid potwierdził, że Wielka Brytania nałoży ukierunkowane sankcje na "osoby, firmy i przedsiębiorstwa mające powiązania z rosyjskim reżimem". - Zawsze wolelibyśmy dialog i nadal będziemy go prowadzić, ale z działań prezydenta Putina jasno wynika, że wybrał konfrontację zamiast dialogu - mówił Javid. - Myślę, że jest to teraz ogromnie ważny moment dla Europy. Jest to teraz prawdziwy test szczególnie dla Europy Zachodniej, abyśmy wszyscy się zjednoczyli, abyśmy pracowali razem w jedności, ponieważ wszyscy pamiętamy, co się dzieje, gdy agresorzy pozostają bezkarni - wskazał.
We wtorek rano miało miejsce posiedzenie rządowego sztabu kryzysowego poświęconego sytuacji na Ukrainie, któremu przewodniczył premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson.
Źródło: PAP