Rosyjskie wojsko przy granicy z Ukrainą. Amerykańscy senatorowie bliscy porozumienia w sprawie sankcji

Źródło:
PAP

W obliczu agresywnych działań Rosji wobec Ukrainy amerykańscy senatorowie są bliscy osiągnięcia porozumienia w sprawie ustawy, która nakładałaby sankcje na Moskwę. Ustawa zakładałaby wprowadzenie w życie pewnych środków, które mogłyby zacząć obowiązywać przed jakąkolwiek ewentualną inwazją Moskwy na Ukrainę - powiedziało w niedzielę dwóch senatorów.

Senatorowie Bob Menendez, demokratyczny przewodniczący senackiej komisji spraw zagranicznych i republikanin James Risch przyznali, iż mają nadzieję, że w tym tygodniu posuną się naprzód w sprawie ustawy o sankcjach wobec Rosji. - Powiedziałbym, że jesteśmy bardzo blisko celu - powiedział Menendez w programie CNN "State of the Union". Podkreślił, że w amerykańskim Senacie istnieje silna, ponadpartyjna determinacja, by wesprzeć Ukrainę i ukarać Rosję, jeśli zaatakuje swojego zachodniego sąsiada. Zapytany, czy w tym tygodniu dojdzie do porozumienia obu partii, powiedział: "Wierzę, że to osiągniemy".

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO

Według senatorów ustawa byłaby wymierzona w najważniejsze rosyjskie banki i rosyjski dług państwowy, a także zapewniałaby większą pomoc wojskową USA dla Ukrainy. Menendez podkreślił, że niektóre z sankcji, zawarte w ustawie, mogą wejść w życie przed jakąkolwiek inwazją z powodu tego, co zrobiła już Rosja, w tym cyberataków na Ukrainę i wysiłków na rzecz wewnętrznego osłabienia ukraińskiego rządu.

Obaj senatorowie przyznali, że nadal istnieją obszary niezgody między obiema partiami, zwłaszcza w kwestii nałożenia sankcji na gazociąg Nord Stream 2. - Pracujemy nad tym. Myślę, że to będzie ostatnie skrzyżowanie w kształcie litery T, a potem dotrzemy do mety - powiedział Risch.

ROSJA - UKRAINA. SYTUACJA NA GRANICY I PRZYCZYNY KONFLIKTU

Amerykańska wicesekretarz stanu: chcemy rozwiązań dyplomatycznych

Tymczasem zastępczyni sekretarza stanu USA Victoria Nuland powiedziała w niedzielę, że tym tygodniu może prawdopodobnie dojść do kolejnej tury rozmów między szefami dyplomacji USA Antony Blinkenem i Rosji Siergiejem Ławrowem.

Występując w programie CBS "Face the Nation", Nuland przypomniała, że Waszyngton wysłał do Moskwy dyplomatyczną propozycję w związku z napiętą sytuacja wokół Ukrainy. - Słyszeliśmy pewne sygnały, że Rosjanie są zainteresowani zaangażowaniem się w tę propozycję i prawdopodobnie sekretarz Blinken i minister spraw zagranicznych Ławrow będą rozmawiać w tym tygodniu. (…) Chcemy rozwiązać te kwestie poprzez dyplomację, poprzez kontrolę zbrojeń. Putin pozostawił sobie taką opcję, ale dał sobie również opcję wielkiej inwazji. Więc musimy być na to gotowi - podkreśliła Nuland.

Rosyjskie wojsko na granicy z Ukrainątvn24.pl

Jej zdaniem Ameryka nie sądzi, aby Putin już podjął decyzję w sprawie ataku na Ukrainę. Podobnie jak w przeszłości jest jednak potencjalna możliwość masowej inwazji na całą Ukrainę, w tym ataki cybernetyczne i wtargnięcie z terytorium Białorusi, gdzie Rosja przesuwa do 30 tys. tysięcy rosyjskich żołnierzy.

- Musimy być przygotowani na wszystkie opcje - zaznaczyła zastępczyni sekretarza stanu USA do spraw politycznych.

Nuland zwróciła uwagę, że nie ma oznak, aby Kreml przemieszczał broń jądrową. Ma ją już jednak między innymi w Kaliningradzie. - Rosja ma już w Kaliningradzie i innych miejscach taktyczną broń jądrową, którą może zaatakować Europę. (…) Myślę, że to ważny punkt, by pokazać potencjał tego rodzaju konfliktu - oceniła.

Autorka/Autor:ft//now

Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: