Rosyjscy komuniści chcą zastrzeżenia czerwonej gwiazdy jako znaku towarowego. Ale jest problem, bo pięcioramienną czerwoną gwiazdę mają w swoim logo m.in. włoski producent wody mineralnej, amerykańska sieć handlowa, znany browar i australijskie linie lotnicze. Materiał programu "Polska i Świat".
- Czasami nasze symbole są wykorzystywane w celach komercyjnych i państwo musi chronić je przed chciwością zagranicznych firm (…). Obcokrajowcy nie mają z nimi nic wspólnego - powiedział Wadim Sołowiow, deputowany do Dumy z ramienia rosyjskich komunistów. On i koledzy z Komunistycznej Partii Federacji Rosyjskiej chcą zatem teraz ochrony czerwonej gwiazdy jako znaku towarowego.
Prztyczek dla zachodnich koncernów
- Najlepszy okres w dziejach politycznych w Rosji wiąże się właśnie z gwiazdą - uważa dr Jacek Zaleśny, Instytut Nauk Politycznych UW. Na takim zastrzeżeniu miałoby dostać kilka zachodnich koncernów. Od amerykańskiego potentata odzieżowego Macy’s, przez australijskie linie lotnicze Jetstar, wodę mineralną S. Pellegrino, aż po bardzo popularny europejski browar. - Mają zarejestrowany znak, byli pierwsi. Nie sądzę, żeby udało się komunistycznej partii Rosji skutecznie unieważnić rejestrację takiego znaku - wyjaśniła sytuację browaru Edyta Demby-Siwek, prawnik z Urzędu Patentowego RP. Browar powstał 53 lata przed rewolucją październikową, a nazwę i gwiazdę zastrzeżono dwadzieścia lat później. Choć w czasach zimnej wojny gwiazda w logo chwilowo była biała.
Zastrzec kolor?
Gdyby jednak rosyjskim komunistom udało się znak zastrzec, to jest jeszcze kwestia tego, jaka to czerwień. - To nie jest takie proste. Jest taka paleta kolorów, która się nazywa Pantone i tam są wskazywane numerki. Odcienie są ponumerowane - tłumaczy Demby-Siwek. Sam kolor można zastrzec, chociaż jest to rzadkie i bardzo kosztowne. Dotychczas udało się to producentowi czekolady, którą reklamuje fioletowa krowa, czy francuskiemu pomarańczowemu Telekomowi.
Autor: mart\mtom / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24