38 osadzonych uciekło główną bramą więzienia

Źródło:
PAP
Służby bezpieczeństwa na Komorach. Wideo archiwalne
Służby bezpieczeństwa na Komorach. Wideo archiwalne
Reuters Archive
Służby bezpieczeństwa na Komorach. Wideo archiwalneReuters Archive

38 więźniów uciekło wczesnym rankiem w czwartek z przepełnionego więzienia w stolicy Związku Komorów, Moroni - poinformowały władze więzienne afrykańskiego kraju wyspiarskiego leżącego na Oceanie Indyjskim.

- Nie zdążyłem nawet odmówić modlitwy Aid-al-Fitr (święto kończące muzułmański miesiąc ramadan - red.). Uciekli bardzo wcześnie - powiedział dyrektor więzienia Soilihi Ali Said, cytowany przez portal Comores Infos.

Ucieczka, jak informują lokalne media, została zainicjowana przez żołnierza przebywającego w więzieniu za zastrzelenie młodego kibica w listopadzie ubiegłego roku, podczas starć policji z tłumem chcącym dostać się na stadion, gdzie rozgrywano mecz kwalifikacyjny do mistrzostw świata, w którym Komory grały z Ghaną w Moroni.

Trudne warunki w więzieniu na Komorach

Więzienie Moroni może pomieścić 90 więźniów, ale zwykle przebywa w nim nawet ponad 300 osadzonych. Według Saida w dniu ucieczki było ich 200.

"Wszyscy byliśmy wymieszani: przestępcy seksualni, więźniowie polityczni, nieletni. Zakład ma trzy cele. Ponad stu z nas dzieli celę o powierzchni 20 metrów kwadratowych" - opisywał w styczniu 2022 roku więzienie w Moroni Chamanoun S., działacz Mabedja, lokalnego stowarzyszenia obrońców praw człowieka.

"Upał jest nie do zniesienia, nie ma przestrzeni, higieny, okien, nawet otworów wentylacyjnych. Zawsze występują przerwy w dostawie wody i prądu" - przedstawiał sytuację w więzienie Chamanoun na łamach wydawnictwa "Prison Insider".

"W celach nie ma toalet, a więźniowie mają do dyspozycji tylko jedno dziesięciolitrowe wiadro. 80 proccent więźniów najprawdopodobniej ma świerzb. Sam budynek to ruina, ściany się walą. Bójki wybuchają cały czas. Strażnicy niczego nie kontrolują, ale torturują więźniów. Kierownikiem ochrony w więzieniu jest syn prezydenta" - dodano.

Służby bezpieczeństwa na KomorachReuters Archive

Ucieczki z więzień na Komorach

Ucieczki z więzień zdarzają się bardzo często na liczącym około 870 tysięcy mieszkańców archipelagu, położonym na północny wschód od Madagaskaru.

Dwa lata temu z więzienia uciekło 23 osadzonych. Wówczas też, wykorzystując bałagan, wyszli przez główną bramę. Rok wcześniej, gdy cały kraj zajęty był świętowaniem zwycięstwa narodowej drużyny piłkarskiej nad Kenią z więzienia uciekło 40 więźniów.

Jeden z ówczesnych uciekinierów, Inssa Mohamed, znany jako Bobocha, oskarżony o udział w próbie ataku na prezydenta Azalię Assoumaniego, został odnaleziony na Madagaskarze.

MoroniRostasedlacek / Shutterstock.com

Ta wielka wyspa na Oceanie Indyjskim oddalona od Komorów o około 900 km to główny kierunek ucieczki. Po drodze leży francuska Majotta. Też należy do archipelagu Komorów, ale w 1974 roku podczas referendum zdecydowała się pozostać przy Francji, w przeciwieństwie do pozostałych wysp, które wybrały niepodległość.

Więźniowie często korzystają z faktu, że wyspę dzieli od nich trochę ponad 100 km i na pokładzie przeładowanych łodzi wmieszani w dziesiątki migrantów, szukają wolności.

Szacuje się, że migranci stanowią obecnie prawie połowę populacji Majotty liczącej 310 tysięcy osób. Od czasu do czasu na wyspie wybuchają gwałtowne protesty, łapanki i deportacje migrantów, których mieszkańcy Majotty obwiniają o rosnącą przestępczość i ubóstwo.

Autorka/Autor:asty/kab

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Rostasedlacek / Shutterstock.com