Komitet Śledczy Rosji poinformował w piątek o znalezieniu czarnych skrzynek w miejscu, gdzie doszło do katastrofy lotniczej samolotu, na pokładzie którego - według rosyjskiej agencji transportu lotniczego, Rosawiacji, znajdował szef najemniczej formacji Grupa Wagnera Jewgienij Prigożyn.
Komitet Śledczy Rosji poinformował także o znalezieniu w miejscu katastrofy prywatnego samolotu założyciela Grupy Wagnera Jewgienija Prigożyna ciał dziesięciu zabitych.
W oświadczeniu komitetu podano, że w celu ustalenia tożsamości ofiar są przeprowadzane badania molekularne i genetyczne.
Śledczy poinformowali również, że "rejestratory lotu zostały przejęte, trwają szczegółowe oględziny miejsca zdarzenia, trwa także zabezpieczanie przedmiotów i dokumentów istotnych dla ustalenia wszelkich okoliczności katastrofy".
CZYTAJ TAKŻE: Rosyjski urząd: Jewgienij Prigożyn nie żyje, był w samolocie, który spadł na północ od Moskwy
Wcześniej w piątek agencja RIA Nowosti poinformowała, że wrak samolotu został wywieziony z miejsca, gdzie się rozbił.
CZYTAJ TAKŻE: Putin wypowiedział się o Prigożynie. "Był człowiekiem o skomplikowanych losach. I popełniał błędy"
Wersje wydarzeń
W środę późnym wieczorem rosyjski portal RBK poinformował, że śledczy biorą pod uwagę "kilka wersji wydarzeń, w tym błąd pilota, problemy techniczne i wpływy zewnętrzne". Niezależne rosyjskie media, powołując się na własne źródła, relacjonowały, że fragmenty samolotu Prigożyna znaleziono w odległości dwóch kilometrów, co może świadczyć o tym, że eksplodował w powietrzu.
"Rosyjskie media podają, że odnaleziono skrzydło i podwozie biznesowego odrzutowca Prigożyna. Spadły trzy kilometry od miejsca katastrofy do rzeki Lodyżenki, w pobliżu stacji kolejowej Kużenkino. Kilkaset metrów od miejsca, w którym odnaleziono ogon samolotu. Może to potwierdzać wersję, że samolot rozpadł się w powietrzu" - napisał na Twitterze doradca szefa ukraińskiego MSW Anton Heraszczenko.
Odpowiedź rzecznika Kremla
W czasie piątkowej konferencji rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow oznajmił, że "teraz jest wiele spekulacji wokół tej katastrofy, wokół tragicznej śmierci pasażerów samolotu, w tym Jewgienija Prigożyna".
- Oczywiście, na Zachodzie wszystkie te spekulacje są przedstawiane z pewnego punktu widzenia. Wszystko to jest absolutnym kłamstwem - stwierdził Pieskow, odnosząc się do doniesień o udziale władz na Kremlu w katastrofie lotniczej w obwodzie twerskim.
Bunt Prigożyna i Grupy Wagnera
Dwa miesiące wcześniej, 23 czerwca Prigożyn i jego najemnicy, którzy walczyli w Ukrainie, zbuntowali się przeciwko władzom w Moskwie i ruszyli na rosyjską stolicę. Zanim tam dotarli, Prigożyn ogłosił odwrót, by – jak mówił – uniknąć rozlewu krwi. Po nieudanej rebelii część grupy Prigożyna została przeniesiona na Białoruś.
Embraer Legacy 600 Prigożyna, lecący z Moskwy do Petersburga rozbił się w środę wieczorem w pobliżu wsi Kużenkino w obwodzie twerskim, ok. 400 km na północ od stolicy Rosji.
Rosawiacja podała, że na liście pasażerów znajdowało się imię i nazwisko Jewgienija Prigożyna. Na pokładzie maszyny miał znajdować się także dowódca Grupy Wagnera Dmitrij Utkin, pseudonim "Wagner".
Źródło: tvn24.pl, RIA Nowosti, RBK, Interfax