Władze Niemiec, Francji, Wielkiej Brytanii, Hiszpanii oraz Portugalii ogłosiły w sobotę, że są gotowe uznać Juana Guaido za tymczasowego prezydenta Wenezueli, jeśli w nadchodzącym tygodniu urzędująca głowa państwa, Nicolas Maduro nie rozpisze nowych wyborów. Szefowa unijnej dyplomacji Federica Mogherini w sobotę zaapelowała do władz Wenezueli, by zorganizowały w kraju wolne wybory.
- Jeśli w terminie ośmiu dni nie będzie w Wenezueli ogłoszenia uczciwych, wolnych i transparentnych wyborów, Hiszpania uzna Juana Guaido za prezydenta - powiedział dziennikarzom hiszpański premier Pedro Sanchez w pałacu Moncloa.
Przywrócić demokrację w Wenezueli
- Nie staramy się powoływać ani wyznaczać rządów w Wenezueli, chcemy demokracji i wolnych wyborów w Wenezueli - dodał Sanchez w telewizyjnym wystąpieniu.
To oświadczenie Madrytu nastąpiło po tym, gdy kraje członkowskie Unii Europejskiej nie doszły w piątek wieczorem do porozumienia w sprawie "wspólnej deklaracji" wzywającej do przedterminowych wyborów w Wenezueli.
Według Hiszpanii i części krajów UE proponowany tekst deklaracji "był słaby w swej formule".
Rosja z kolei wyraźnie poparła Maduro, a Chiny potępiły "ingerencję z zewnątrz".
Z braku porozumienia w ramach UE hiszpański minister spraw zagranicznych Josep Borrell uprzedził w piątek, że jego kraj "nie pozostanie bierny, gdyż jest wyraźna wola działania na rzecz przywrócenia w Wenezueli demokracji".
Gotowi uznać nowego prezydenta
Podobną deklarację co Madryt złożyły w sobotę również rządy Francji, Niemiec, Wielkiej Brytanii oraz Portugalii.
"Jeśli wybory nie będą rozpisane w ciągu ośmiu dni, będziemy gotowi uznać Juana Guaido za 'pełniącego obowiązki prezydenta' Wenezueli celu uruchomienia procesu politycznego" - napisał na Twitterze prezydent Francji Emmanuel Macron.
El pueblo venezolano debe poder decidir libremente su futuro. Sin elecciones anunciadas en 8 días, podriamos reconocer a @jguaido como « Presidente encargado » de Venezuela para implementar dicho proceso político. Trabajamos conjuntamente con nuestros aliados europeos. https://t.co/9RkwF0IamF
— Emmanuel Macron (@EmmanuelMacron) 26 stycznia 2019
Podobny w treści komunikat zamieściła w internecie rzeczniczka niemieckiego rządu.
"Jeśli wybory nie zostaną ogłoszone w ciągu ośmiu dni, jesteśmy gotowi uznać Juana Guaido za tymczasowego prezydenta, który może zainicjować proces polityczny i współpracować z europejskimi partnerami" - czytamy we wpisie Martiny Fietz.
Das Volk Venezuelas muss frei u. in Sicherheit über seine Zukunft entscheiden können. Werden nicht binnen 8 Tagen Wahlen angekündigt, sind wir bereit, Juan Guaidó als Interimspräsidenten anzuerkennen, der einen solchen polit. Prozess einleitet; arbeiten eng mit europ. Partnern.
— Martina Fietz (@m_fietz) 26 stycznia 2019
"Juan Guaido jest właściwą osobą do poprowadzenia Wenezueli naprzód. Jeśli w ciągu 8 dni nie zostaną ogłoszone nowe i uczciwe wybory, Zjednoczone Królestwo uzna go za tymczasowego prezydenta, aby poprowadził proces polityczny w stronę demokracji" - napisał brytyjski minister spraw zagranicznych Jeremy Hunt.
2/2 @jguaido is the right person to take Venezuela forward. If there are not fresh & fair elections announced within 8 days UK will recognise him as interim President to take forward the political process towards democracy. Time for a new start for the suffering ppl of Venezuela
— Jeremy Hunt (@Jeremy_Hunt) 26 stycznia 2019
Szef dyplomacji Portugalii Augusto Santos Silva zapowiedział, że jeśli Maduro nie zgodzi się na zorganizowanie nowych wyborów, Lizbona uzna "Zgromadzenie Narodowe i jego przewodniczącego Juana Guaido za jedyną prawowitą władzę mogącą zorganizować proces wyborczy".
Apel z Brukseli
Szefowa unijnej dyplomacji Federica Mogherini w sobotę zaapelowała do władz Wenezueli, by zorganizowały w kraju wolne, transparentne i wiarygodne wybory prezydenckie, które wyłonią "rząd rzeczywiście odzwierciedlający wolę obywateli".
W oświadczeniu Mogherini podkreśliła, że w ocenie Unii Europejskiej ostatnie wybory prezydenckie w Wenezueli, które odbyły się w maju 2018 roku, "nie były wolne, uczciwe ani wiarygodne oraz nie miały legitymacji demokratycznej".
Dodała, że UE apeluje o pilne rozpisanie "wolnych, transparentnych i wiarygodnych wyborów prezydenckich zgodnie z międzynarodowymi standardami demokratycznymi i porządkiem konstytucyjnym Wenezueli". Ostrzegła, że jeśli nowe wybory i konieczne gwarancje nie zostaną ogłoszone w najbliższych dniach, "Unia podejmie dalsze kroki, między innymi w sprawie uznania władz kraju zgodnie z art. 233 wenezuelskiej konstytucji".
UE stanowczo potępia akty przemocy ze strony wenezuelskich władz wobec Wenezuelczyków biorących udział w masowych antyrządowych protestach i przypomina o swoim pełnym poparciu dla demokratycznie wybranego parlamentu w tym kraju, Zgromadzenia Narodowego. Będzie też "uważnie śledzić wydarzenia" w Wenezueli - napisała Mogherini.
Zapewniła, że Unia "jest gotowa do działania na rzecz natychmiastowego i wiarygodnego procesu odnowy, w tym poprzez natychmiastowe utworzenie Międzynarodowej Grupy Kontaktowej (do spraw sytuacji w Wenezueli)". Jak dodała, "kontakty i koordynacja między regionalnymi i międzynarodowymi partnerami trwają i będą nasilane w najbliższych godzinach".
Tymczasowy prezydent
Juan Guaido, przewodniczący kontrolowanego przez opozycję parlamentu Wenezueli, ogłosił się w środę tymczasowym prezydentem kraju, deklarując tym samym, że rządy dotychczas sprawującego władzę Nicolasa Maduro są nielegalne.
Nowe władze Wenezueli uznały do tej pory także Stany Zjednoczone, Kanada oraz kilkanaście innych państw, w większości z Ameryki Łacińskiej.
Na początku stycznia Maduro został zaprzysiężony na drugą kadencję, ale zdecydowana większość państw nie uznała jego zwycięstwa w wyborach prezydenckich z maja 2018 roku, gdyż jak podkreślono, zostały one przeprowadzone z naruszeniem wszelkich standardów demokratycznych.
Autor: momo//now / Źródło: PAP