Armia Afganistanu po raz pierwszy od dziesięcioleci ma w swych szeregach kobiety ze stopniami oficerskimi. 29 pań ukończyło w czwartek kurs w Ośrodku Szkoleniowym Armii w Kabulu. Kobiety nie będą jednak wysyłane do walki z rebeliantami, przewidziano dla nich głównie "pracę administracyjną".
- Pragnę służyć mojemu krajowi tak samo jak moi afgańscy bracia pełniący obecnie służbę w wojsku - powiedziała po promocji absolwentka Mari Szarif.
Długa przerwa
Kobiety służyły w armii w latach 80. XX wieku pod rządami ówczesnego reżimu wspieranego przez komunistów. Wycofano je ze służby wojskowej w okresie wojny domowej i rządów talibów, którzy w wyniku wielu lat wojny domowej doszli do władzy po wyjściu Związku Radzieckiego z Afganistanu w 1989 roku.
Brytyjski generał David Peterson, komendant ośrodka szkoleniowego w Kabulu, podkreślił, że świeżo upieczone absolwentki są "dobrymi i entuzjastycznymi żołnierkami".
W wojsku i policji Afganistanu służy obecnie około 300 tysięcy ludzi. Do 2014 roku formacje te mają przejąć od sił międzynarodowych główną rolę w zapewnianiu bezpieczeństwa narodowego.
Źródło: PAP, tvn24.pl