W poniedziałek Kijów i inne ukraińskie miasta zostały zaatakowane rakietami i pociskami. Jeden z nich uderzył w stolicy między tak zwanym mostem Kliczki a Łukiem Wolności Narodu Ukraińskiego. Eksplozję nagrał monitoring miejski. Na wideo widać mężczyznę, który cudem uchodzi z życiem.
Nagranie opublikowano na telegramie ukraińskiego portalu NEXTA. Pochodzi najprawdopodobniej z kamer monitoringu miejskiego. Pocisk uderzył między tak zwanym mostem Kliczki, zwanym również szklanym, a Łukiem Wolności Narodu Ukraińskiego w stolicy. Na kładce pieszo-rowerowej, w momencie wybuchu, znajdował się mężczyzna, który cudem uszedł z życiem.
Tak zwany most Kliczki w pobliżu Łuku Wolności Narodu Ukraińskiego otwarto w 2019 roku.
"700 ton stali z Azowstalu"
"Okazuje się, że szklany most dla pieszych w Kijowie, który dziś przetrwał, jest zrobiony z 700 ton stali z Azowstalu" - napisała na Facebooku Natalija Jemczenko, dyrektor ds. komunikacji koncernu System Capital Management. Należący do Rinata Achmetowa holding jest właścicielem między innymi kombinatu metalurgicznego Azowstal w Mariupolu na południu Ukrainy. "Nasz stalowy front jest czasem bliżej, niż nam się wydaje" - dodała Jemczenko.
Jak poinformował doradca ukraińskiego MSW Rostysław Smyrnow, w wyniku porannego ataku rakietowego na Kijów zginęło co najmniej osiem osób, a 24 zostały ranne.
Według medialnych doniesień rosyjskie rakiety uszkodziły położony w pobliżu kładki pieszo-rowerowej gmach Filharmonii Narodowej. Rosyjskie rakiety uderzyły też w plac zabaw dla dzieci i Muzeum Sztuki im. Chanenków, które położone są w parku Tarasa Szewczenki.
Moment jednej z eksplozji zarejestrowała również młoda dziewczyna, która nagrywała relację po wcześniejszych uderzeniach. Na nagraniu widać, jak dziewczyna unosi wzrok, nad jej głową widać błysk, słychać szum i rozlega się eksplozja. Nagranie pokazujące efekt ataku opublikował również prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
Źródło: PAP, NEXTA
Źródło zdjęcia głównego: unknowserver/Twitter