Od podchodzącego do lądowania Boeinga 747 oderwała się spora część skrzydła. Pięciometrowa część "wylądowała" na terenie podmiejskiego kompleksu handlowego w Doral, blisko Miami (stan Floryda).
Z należącego do linii Atlas Air samolotu urwał się pięciometrowy panel - poinformowała Federalna Administracja Lotnicza (FAA). "Zguba" spadła nieopodal sklepów, jednak - jak podały lokalne władze - nikomu nic się nie stało.
Śmiertelne incydenty
Takie incydenty nie zawsze kończą się szczęśliwie. Od 1982 roku w Stanach Zjednoczonych zanotowano 53 przypadki odpadających części, które zabiły 51 osób i raniły 26.
Federalna Administracja Lotnicza prowadzi dochodzenie w sprawie urwanej części z Boeinga 747.
Źródło: PAP, TVN24