Poniedziałek w stolicy Afganistanu był wyjątkowo krwawy - ponad 20 uzbrojonych talibów zaatakowało dwa budynki rządowe, bank narodowy i luksusowy hotel. Jednaj z kamer udało się zarejestrować gigantyczną eksplozję.
Nagranie eksplozji samochodu-pułapki przemalowanego na wojskowy ambulans zostało wykonane przez operatora irańskiej telewizji.
Afgańskich wojskowych zainteresował stojący przed galerią handlową samochód. Żołnierze podeszli do auta, jednak po chwili zaczęli uciekać. Wtedy nastąpił gigantyczny wybuch.
Poniedziałkowa seria zamachów w Kabulu była największym od roku atakiem terrorystycznym w Afganistanie. Dopiero po kilku godzinach afgańskim siłom bezpieczeństwa udało się odzyskać kontrolę nad zajętymi przez talibów obiektami. Atak talibów pochłonął w sumie 15 ofiar śmiertelnych (wśród zabitych jest 10 terrorystów). Ponad 70 osób zostało rannych.
Policzek dla prezydenta
Poniedziałkowe ataki - zauważa Reuters - są policzkiem dla prezydenta Karzaja, który obiecywał, że skłoni talibów do złożenia broni. Jak podaje BBC, do ataków doszło w momencie, gdy odbywało się zaprzysiężenie kilku nowych ministrów w gabinecie Karzaja.
Źródło: Reuters