Kalifornia pod wodą. Już ponad milion mieszkańców tego stanu nie ma prądu. Takie są skutki wichury i ulewnych deszczy, które nawiedziły zachodnią Amerykę.
Tak wygląda Sacramento, półmilionowe miasto na północy Kalifornii. Dramatyczna sytuacja jest również w innych miastach tego stanu. Wiatr, zamiecie śnieżne i burze spowodowały awarie prądu w wielu miejscach. Dwie osoby zginęły w powodzi. W wielu hrabstwach ogłoszono stan wyjątkowy.
Prędkość wiatru przekracza tu w porywach 240 kilometrów na godzinę. Przewrócone drzewa i pozrywane trakcje zablokowały drogi i autostrady. Nieprzejezdny jest również sąsiedni stan Oregon, jednak nie z powodu wiatru, ale zamieci śnieżnych. Meteorolodzy przewidują że w najbliższym czasie spadnie tam jeszcze około trzech metrów śniegu.
Kalifornia to stan na zachodzie USA, nad Oceanem Spokojnym. Najludniejszy i najbogatszy oraz trzeci pod względem wielkości w USA.
Źródło: APTN