Uchwalony przez Litwę 20 lat temu Akt Niepodległości był w Polsce odbierany jako akt szczególnej odwagi - mówił podczas oficjalnej wizyty w tamtejszym parlamencie Lech Kaczyński. Prezydent musiał skrócić pobyt na uroczystościach z okazji 20-lecia niepodległości tego kraju i wracać do Polski.
Prezydent podkreślił, że 20 lat temu na Litwie stało się coś, co nawet nas w Polsce zaskoczyło. - Widzieliśmy, że naród litewski zorganizował się tak samo, jak naród polski w latach 80-81. Widzieliśmy, że działacie w sytuacji trudniejszej - mówił do Litwinów prezydent.
Szybki marsz na Zachód
Lech Kaczyński podkreślał, że Litwa wyszła ze strefy wpływów, w których pozostawała od lat 40. Przypomniał, że Litwa, podobnie jak Łotwa i Estonia, stały się później szybko częścią świata zachodniego. - To wasz olbrzymi sukces - mówił prezydent.
Zwrócił też uwagę, że dzisiaj jesteśmy wspólnie w NATO i UE, w których nasz głos - jak zaznaczył - musi się liczyć. UE może dać nam jeszcze więcej, jeżeli wykażemy solidarność - ocenił. - Chciałbym, byśmy w przyszłości, tak jak teraz, blisko ze sobą współpracowali - dodał Lech Kaczyński.
Po Litwie - Łotwa i Estonia
Litwa była pierwszym krajem wchodzącym w skład ZSRR, który 11 marca 1990 roku uchwalił Akt Niepodległości. Jej parlament podjął wówczas również uchwałę o przekształceniu Litewskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej w Republikę Litewską i przywrócił tradycyjne symbole narodowe, w tym godło - Pogoń. W ślady Litwy poszły dwie pozostałe republiki bałtyckie - Łotwa i Estonia.
Źródło: PAP