Jurij Orłow, rosyjski obrońca praw człowieka i założyciel Moskiewskiej Grupy Helsińskiej, nie żyje. 96-letni fizyk, działacz i myśliciel - jak podała ta organizacja - niemal do ostatnich chwil utrzymywał kontakt z ruchem w Rosji. Orłow zmarł w niedzielę w USA.
Jurij Orłow "przeżył długie i aktywne życie, tak długo jak to możliwe wykładając ukochaną fizykę i pozostając w kontakcie z ruchem obrony praw człowieka" - podali w poniedziałkowym komunikacie działacze Moskiewskiej Grupy Helsińskiej. "Jeszcze w maju tego roku Orłow przekazał wyrazy poparcia dla Helsińskiej Grupy Moskiewskiej, podkreślając znaczenie działań w obronie praw człowieka także w obecnych czasach" - przekazali.
W 1976 roku Orłow, naukowiec związany z Akademią Nauk ZSRR, był jednym z inicjatorów powołania Moskiewskiej Grupy Helsińskiej, która walczyła o wolność myśli i przekonań oraz przestrzeganie standardów w sferze praw człowieka, do których formalnie ZSRR był zobowiązany na mocy podpisanych umów międzynarodowych.
Grupa zbierała i publikowała informacje o łamaniu przez władze ZSRR praw człowieka. Za tego rodzaju działalność Orłow został w roku 1977 aresztowany i skazany za "antyradziecką agitację i propagandę" na siedem lat pozbawienia wolności i pięć lat zesłania.
W 1986 roku, po odbyciu wyroku pozbawienia wolności, Orłow został pozbawiony obywatelstwa i wbrew własnej woli deportowany z ZSRR.
Przebywając za granicą angażował się w kampanie w obronie więźniów politycznych w ZSRR. Był honorowym przewodniczącym Międzynarodowej Helsińskiej Federacji na rzecz Praw Człowieka. W 1989 roku uczestniczył w odtworzeniu Moskiewskiej Grupy Helsińskiej. Regularnie przyjeżdżał do Rosji.
Źródło: PAP, mhg.ru