55 okrętów, 70 samolotów i 13 tys. żołnierzy z 14 krajów bierze udział w manewrach NATO "Joint Warrior" na Morzu Północnym. Ćwiczenia uważane są za największe tego typu w historii. Przyglądał im się reporter "Faktów" TVN Dariusz Prosiecki. Więcej szczegółów na ten temat w "Faktach" TVN o godz. 19.
NATO-wskie manewry "Joint Warrior" przeprowadzane są dwukrotnie w ciągu roku: w kwietniu i październiku na terytorium Szkocji, u jej wybrzeży oraz na pełnym morzu. Obecna edycja rozpoczęła się 11 kwietnia i potrwa do 24 kwietnia.
Amerykańska flota wojenna nie zostawia złudzeń: trwające właśnie manewry na Morzu Północnym są największymi w historii. Bierze w nich udział 14 krajów. W czasie ćwiczeń ćwiczone jest m.in. wykrywanie łodzi podwodnych, desant na okręty wojenne z użyciem małych łodzi oraz samolotów, usuwanie min.
W manewrach bierze udział ok. 55 okrętów wojennych, 70 samolotów i ponad 13 tys. żołnierzy NATO.
"Fakty" na USS Vicksburg
Reporter "Faktów" Dariusz Prosiecki towarzyszy amerykańskim marynarzom, służącym na okręcie USS Vicksburg, który bierze udział w wielkich manewrach na Morzu Północnym. Dowódcy pozwolili mu wejść na mostek kapitański i przyjrzeć się działaniom załogi.
- Żołnierze z marynarki wojennej uczą się współpracy między załogami, uczą się współpracy międzynarodowej - relacjonował Prosiecki. - Dzisiaj mogliśmy zaobserwować, jakiej gigantycznej precyzji wymaga współpraca między załogą okrętu a pilotami. Oni mają naprawdę niewielką powierzchnię, niewielkie lądowisko, żeby posadzić helikopter.
Manewry "Joint Warrior" potrwają do piątku.
Cały reportaż Dariusza Prosieckiego w "Faktach" TVN o godz. 19.00
Autor: pk//gak / Źródło: BBC News, Telegraph, "Fakty" TVN
Źródło zdjęcia głównego: tvn24