Analityk przypomina ultimatum Putina z 2021 roku. "Stawką tej wojny jest cały porządek międzynarodowy"

Źródło:
TVN24
Andrzej Duda: wizyta Joe Bidena w Polsce i jego wystąpienie będą miały światowy wymiar
Andrzej Duda: wizyta Joe Bidena w Polsce i jego wystąpienie będą miały światowy wymiarTVN24
wideo 2/4
Andrzej Duda: wizyta Joe Bidena w Polsce i jego wystąpienie będą miały światowy wymiarTVN24

Zachodnie poparcie dla Ukrainy nie jest gwarantowane raz na zawsze i wymaga dyplomatycznej aktywności oraz działań politycznych. Wizyta Joe Bidena w Polsce jest tego elementem - powiedział Wojciech Lorenz z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych. Jak mówił analityk, amerykański prezydent zdaje sobie sprawę, że stawką wojny jest "cały porządek międzynarodowy". W tym kontekście przypomniał ultimatum postawione przez Putina w grudniu 2021 roku.

Wojciech Lorenz, analityk programu Bezpieczeństwo Międzynarodowe w Polskim Instytucie Spraw Międzynarodowych (PISM), w rozmowie z PAP pytany był o znaczenie wizyty prezydenta USA Joe Bidena w Polsce. Zwrócił uwagę, że będzie to kolejne potwierdzenie amerykańskiego zaangażowania, wsparcia i determinacji dla obrony Ukrainy. - Jest też sygnałem docenienia roli, jaką odgrywają Polska i inne państwa regionu, będące najbliżej linii frontu - dodał. Zaznaczył, że trzeba również pamiętać, że wojna nie toczy się jedynie w wymiarze militarnym, bo jej istotnym elementem jest wpływanie na opinię publiczną i jej emocje.

>>> Joe Biden w Polsce. Marcin Przydacz: będzie mówił o różnicy między wolnym światem a ciemnym autorytaryzmem

- Należy zdać sobie sprawę, że polityka działa tak, że wszystko, nawet wojna, jest w stanie spowszednieć opinii publicznej, i że to zachodnie poparcie dla Ukrainy nie jest gwarantowane raz na zawsze. Wymaga dyplomatycznej aktywności oraz działań politycznych. Ta wizyta jest tego elementem - ocenił.

Przyjazd prezydenta USA - zaznaczył Lorenz - zapewnia najwyższy, najbardziej wyrazisty kanał przekazu strategicznej komunikacji. W ocenie analityka z PISM będzie to też element dalszego mobilizowania międzynarodowej opinii publicznej w poparciu dla Ukrainy oraz wywieraniu presji na Rosję.

>>> Wizyta prezydenta USA. Zakazy parkowania i zamknięte ulice w centrum Warszawy

Analityk: Stawką jest nie tylko bezpieczeństwo i przyszłość Ukrainy. Kraje z regionu to wiedzą

Ekspert przekonywał, że wizyta prezydenta Bidena w Polsce i jego spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą, a także przywódcami Bukareszteńskiej Dziewiątki (dziewięciu państw Europy Środkowo-Wschodniej: Bułgarii, Czech, Estonii, Litwy, Łotwy, Polski, Rumunii, Słowacji i Węgier - red.), pokazuje rolę, jaką te kraje odgrywają w regionie. Podkreślił, że ponoszą one ogromne koszty związane z przyjęciem do siebie milionów uchodźców, udzieleniem wsparcia materialnego, militarnego, ale także poprzez przyjęcie przywódczej roli w mobilizacji innych krajów do przyspieszonego wsparcia dla Ukrainy.

- Kraje Bukareszteńskiej Dziewiątki starają się ze sobą konsultować, koordynować wspólną politykę bezpieczeństwa, bo wiedzą, że stawką jest nie tylko bezpieczeństwo i przyszłość Ukrainy, ale także długofalowe szanse rozwojowe i bezpieczeństwo państw regionu - mówił.

>>> Jaką twarz Biden pokaże w Warszawie? "Życzyłbym sobie wzmocnionego Reagana w trudnym momencie historii"

"Stawką tej wojny jest cały porządek międzynarodowy"

Według Lorenza, Biden i jego administracja zdają sobie sprawę z tego, że "stawką tej wojny jest cały porządek międzynarodowy, a zwłaszcza architektura europejskiego bezpieczeństwa". Analityk nawiązał do ultimatum Putina z grudnia 2021 roku, w którym domagał się między innymi wycofania infrastruktury wojskowej NATO ze wschodniej flanki sojuszu, w tym z Polski. - Z tego ultimatum wynikało, że postrzega on nasz region jako strefę buforową - dodał ekspert.

Celem Putina - stwierdził analityk PISM - jest rewizja porządku międzynarodowego w Europie Wschodniej i Środkowej, na której skoncentrowałby on cały swój wysiłek, jeśli udałoby mu się osiągnąć cele strategiczne w Ukrainie.

>>> Generał Hodges: szansa na wykorzystanie przez Rosjan broni jądrowej jest w zasadzie zerowa

Autorka/Autor:ads//rzw

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: Getty Images