Joe Biden ponownie odwiedzi Polskę. Ekspertka: tu nie chodzi tylko o samą wizytę jako symbol

Źródło:
TVN24
Bonikowska: Biden nie tylko mobilizuje, ale też integruje sojuszników we wschodniej części Europy
Bonikowska: Biden nie tylko mobilizuje, ale też integruje sojuszników we wschodniej części EuropyTVN24
wideo 2/4
Bonikowska: Biden nie tylko mobilizuje, ale też integruje sojuszników we wschodniej części EuropyTVN24

Prezydent USA Joe Biden ponownie odwiedzi Polskę. Amerykański przywódca przyleci do Polski 20 lutego, tuż przed pierwszą rocznicą rosyjskiej napaści na Ukrainę. - To wynik bardzo obiektywnych uwarunkowań, niekoniecznie bilateralnej polityki - oceniła w TVN24 doktor Agnieszka Bryc. Doktor Małgorzata Bonikowska zwracała uwagę, że "każda taka wizyta to bardzo jasny, polityczny głos".

Rzeczniczka Białego Domu Karine Jean-Pierre ogłosiła w piątek, że prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden odwiedzi Polskę w dniach 20-22 lutego.

Do tej kwestii w TVN24 odniosła się doktor Agnieszka Bryc z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.

- Polska jest ważnym partnerem amerykańskim, ale dziś najważniejsza jest Ukraina. I w tym wszystkim jest rola polskiego państwa jako takiego huba, które wspiera Ukrainę, pozwala przekazywać broń, jest głównym szklakiem przesyłowym - mówiła. Jak dodała, "to z tego powodu Biden drugi raz w ciągu roku przyjedzie do Polski". - Druga kwestia to timing, czyli kwestia rocznicy wojny. Wypowie się oczywiście prezydent Zełenski, ale jest też oczekiwana wypowiedź Bidena - zwracała uwagę.

Ekspertka oceniła, że "wizyta Bidena w Polsce to wynik bardzo obiektywnych uwarunkowań, niekoniecznie bilateralnej polityki".

Bryc: wizyta Bidena w Polsce to wynik obiektywnych uwarunkowań, niekoniecznie bilateralnej polityki
Bryc: wizyta Bidena w Polsce to wynik obiektywnych uwarunkowań, niekoniecznie bilateralnej politykiTVN24

Bonikowska: Biden nie tylko mobilizuje, ale też integruje sojuszników we wschodniej części Europy

Doktor Małgorzata Bonikowska, prezeska ośrodka THINKTANK i Centrum Stosunków Międzynarodowych, członek TEAM EUROPE, stwierdziła, że "każda taka wizyta to bardzo jasny, polityczny głos". - Bo tu nie chodzi tylko o samą wizytę jako symbol, ale też o rozmowy i bardzo konkretne spotkania, np. z B9 (Budapesztańska Dziewiątka - red.), czyli tak naprawdę całą wschodnią flanką NATO - mówiła.

- Przywódca obozu zachodniego Joe Biden nie tylko mobilizuje, ale też integruje sojuszników we wschodniej części Europy, tam, gdzie jest najbliżej tej wojny - podkreślała.

- Po drugie mamy też bardzo jasny sygnał dla Rosji, wroga, że bez względu, co robi i zrobi Rosja, to Amerykanie są przygotowani na każdy scenariusz. I sojusznicy razem z USA tego Rosji nie odpuszczą - zaznaczyła.

Joe Biden w Polsce w marcu 2022 roku Omar Marques/Getty Images

Bonikowska podkreśliła, że "natomiast jednocześnie cały czas, nie łudźmy się, trwają sondowania, rozmowy, aby tę wojnę kiedyś zakończyć". - Myślę, że Amerykanie, ale i każdy z Zachodu chciałby, żeby to był ostatni rok wojny, a nie kolejny z bardzo wielu - mówiła.

Ekspertka dodała, że "to jest taki moment, ten rok, który może rozpocznie pierwsze takie realne rozmowy o zawieszeniu broni".

Joe Biden w Polsce w 2022 roku

Joe Biden jako prezydent Stanów Zjednoczonych odwiedził Polskę po raz pierwszy, i jak dotąd jedyny, pod koniec marca zeszłego roku. Oprócz oficjalnych spotkań z władzami, w tym z prezydentem Andrzejem Dudą, przywódca rozmawiał też z amerykańskimi żołnierzami oraz uchodźcami z Ukrainy.

- Dziś Rosja zdławiła demokrację i chce zrobić to gdzie indziej, nie tylko na własnej ziemi. Celem Putina jest powiedzenie, że denazyfikuje Ukrainę. To kłamstwo, cyniczne kłamstwo, o czym on wie. Jest to też obrzydliwość - mówił wówczas w czasie kończącego wizytę przemówienia na Zamku Królewskim.

Autorka/Autor:pp / prpb

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego:  Omar Marques/Getty Images