Prezydent USA Joe Biden, komentując zbrodnie ujawnione w podkijowskiej Buczy, powiedział, że trzeba "zebrać wszystkie dowody, by móc przeprowadzić prawdziwy proces w sprawie rosyjskich zbrodni wojennych na Ukrainie". Powtórzył, że uważa Władimira Putina za "zbrodniarza wojennego". Ambasador USA przy ONZ Linda Thomas-Greenfield poinformowała, że Waszyngton zwróci się do Zgromadzenia Ogólnego Organizacji Narodów Zjednoczonych z wnioskiem o zawieszenie członkostwa Rosji w Radzie Praw Człowieka ONZ.
Rosyjskie wojska wycofały się z Buczy, miasta pod Kijowem. Ukraińscy żołnierze, którzy tam wkroczyli, odnaleźli wiele ciał zamordowanych cywilów. Na terenie należącym do cerkwi znajduje się masowy grób. Część ofiar miała związane ręce za plecami i ślady po strzałach oddanych w tył głowy.
Biden o Putinie: to zbrodniarz wojenny
Prezydent USA Joe Biden, odnosząc się w krótkiej rozmowie z dziennikarzami do działań rosyjskich żołnierzy, określił Władimira Putina jako "zbrodniarza wojennego".
- Musimy zebrać informacje (...) musimy zebrać wszystkie szczegóły, by móc przeprowadzić prawdziwy proces w sprawie zbrodni wojennych. Ten człowiek jest brutalny i to, co się dzieje (na Ukrainie - red.), jest oburzające. Myślę, że to zbrodnia wojenna - powiedział Biden po przylocie do Białego Domu ze swojej rezydencji w stanie Delaware.
Dodał, że chce nałożyć na Rosję kolejne sankcje.
USA domagają się zawieszenia Rosji w Radzie Praw Człowieka ONZ
Ambasador USA przy ONZ Linda Thomas-Greenfield poinformowała, że Waszyngton zwróci się do Zgromadzenia Ogólnego Organizacji Narodów Zjednoczonych z wnioskiem o zawieszenie członkostwa Rosji w Radzie Praw Człowieka ONZ.
- Przynależność Rosji do Rady Praw Człowieka to farsa (...). I jest to złe, dlatego uważamy, że nadszedł moment, w którym Zgromadzenie Ogólne ONZ powinno zagłosować za jej usunięciem - powiedziała Thomas-Greenfield, która w poniedziałek odwiedziła Bukareszt, by zobaczyć, jak Rumunia radzi sobie z napływem ukraińskich uchodźców.
Ambasador poinformowała Agencję Reutera, że będzie się domagać, aby głosowanie w tej sprawie odbyło się jeszcze w tym tygodniu.
Kraj należący do Rady Praw Człowieka może być z niej usunięty, jeśli opowiedzą się za tym dwie trzecie spośród 193 krajów członkowskich ONZ, a państwo to "systematycznie i poważnie łamie prawa człowieka" - przypomniał Reuters.
Thomas-Greenfield zaapelowała do 140 państw członkowskich ONZ, które już wcześniej przegłosowały rezolucję potępiającą inwazję Rosji na Ukrainę, aby biorąc pod uwagę "obrazy z Buczy i dewastację całej Ukrainy", podjęły działania, by zawiesić Rosję w Radzie.
OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO:
Źródło: TVN24, PAP