Saudyjskie lotnictwo zbombardowało pozycje rebeliantów Huti w jemeńskim porcie Al-Hudajda, tym samym zrywając trwające od kilku dni zawieszenie broni - informuje Reuters.
Jak podała agencja, siły koalicyjne skupione wokół Arabii Saudyjskiej przeprowadziły ponad 10 ataków. Według doniesień mieszkańców, walki można było usłyszeć na granicy miasta kontrolowanego przez Hutich, cztery kilometry od strategicznego dla pomocy humanitarnej portu w Al-Hudajdzie.
W zeszły czwartek poinformowano, że "dowodząca międzynarodowymi siłami koalicyjnymi w Jemenie Arabia Saudyjska nakazała wstrzymanie ofensywy na port".
Zadowolenie z możliwości zawieszenia broni wyraził wtedy prezydent Jemenu Abd ar-Rab Mansur al-Hadi, który stwierdził jednak, że uwolnienie miasta z rąk Hutich jest konieczne "czy to w sposób pokojowy, czy też poprzez wojnę".
Al-Hudajda to strategiczny port w basenie Morza Czerwonego, odgrywający ogromną rolę jako miejsce dostarczania do Jemenu pomocy humanitarnej. Odbicie miasta z rąk Hutich jest obecnie głównym celem jemeńskiej armii, wspieranej przez siły koalicyjne.
Batalia o Al-Hudajdę rozpoczęła się w czerwcu tego roku i od tamtej pory zginęło prawie 600 osób. Sytuacja stała się niepokojąca 1 listopada, gdy siły rządowe i koalicyjne rozpoczęły ofensywę na miasto. Zaciekłe walki wywołały reakcję sekretarza generalnego ONZ Antonio Guterresa, który ostrzegł przed katastrofalnymi skutkami zniszczenia portu.
- Jeśli w Al-Hudajdzie zostanie zniszczony port, nie będzie możliwości dostarczania pomocy ludziom w Jemenie. Trzeba przypomnieć, że sytuacja w tym kraju i tak jest już katastrofalna - mówił kilka dni temu Guterres.
Wojna w Jemenie
Jemen pogrążony jest w chaosie od 2011 roku, gdy społeczna rewolta położyła kres wieloletnim dyktatorskim rządom prezydenta Alego Abd Allaha Salaha. Konflikt nasilił się, gdy w marcu 2015 roku interwencję w Jemenie rozpoczęła międzynarodowa koalicja pod wodzą Arabii Saudyjskiej (Bahrajn, Bangladesz, Egipt, Jordania, Katar, Kuwejt, Maroko, Senegal, Sudan i Zjednoczone Emiraty Arabskie).
Koalicja często jest oskarżana o dokonywanie ataków przeciwko cywilom w Jemenie. Przyznaje się do przeprowadzenia pewnych ataków, ale systematycznie oskarża Hutich o używanie cywilów jako żywych tarcz.
Według ONZ wojna w Jemenie pochłonęła od 2015 roku prawie 10 tysięcy ofiar i wywołała "największy kryzys humanitarny na świecie".
Autor: ft//kg / Źródło: Reuters, tvn24.pl, PAP