Manewry, które "stanowią zagrożenie" i "sugestia do Łukaszenki, że miarka się przebrała"

Radosław Sikorski
Sikorski o zamknięciu granic z Białorusią: to sugestia do Łukaszenki, że miarka się przebrała
Źródło: TVN24
- Manewry Zapad organizowane przez Rosję i Białoruś stanowią zagrożenie, mimo że są cykliczne - mówił w "Faktach po Faktach" szef MSZ Radosław Sikorski, argumentując decyzję rządzących o zamknięciu granicy z Białorusią. Wskazywał, że "tam są ćwiczone bardzo agresywne scenariusze". Przypomniał, że zza wschodniej granicy zdarzają się naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej.

Wicepremier, minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski był pytany w "Faktach po Faktach" w TVN24 o decyzję w sprawie zamknięcia granicy z Białorusią w związku z białorusko-rosyjskimi manewrami wojskowymi Zapad, które odbędą się w tym kraju.

Minister wyjaśniał, że "one stanowią zagrożenie, mimo że są cykliczne". - Bo tam są ćwiczone bardzo agresywne scenariusze. I przypominam, że także od strony Białorusi jest naruszana polska przestrzeń powietrzna - zaznaczył.

- Więc to jest taka sugestia do prezydenta Łukaszenki, że miarka się przebrała - dodał.

"Gdy Rosja nam grozi, trzeba to traktować ze śmiertelną powagą"

- Zanim Rosja najechała na Gruzję, ćwiczyła. Zanim najechała na Ukrainę, ćwiczyła. Teraz ćwiczy najazd na NATO, przy tym ćwiczy też użycie broni atomowej - mówił dalej Sikorski. Jak wskazywał, "myśmy się nauczyli od 500 lat, że gdy Rosja nam grozi, to trzeba to niestety traktować ze śmiertelną powagą".

Szef MSZ był też pytany, czy jego zdaniem aktualne pozostają niedawne słowa naczelnego dowódcy sił NATO w Europie, gen. Alexusa Grynkewicha, że Rosja może być gotowa do konfrontacji z Sojuszem do 2027 roku.

- Różne agencje wywiadowcze krajów sojuszniczych mają różne oceny tego, kiedy Rosja będzie gotowa i kiedy może mieć też taką intencję. Póki co Rosja nie jest w stanie podbić Donbasu już od 10 lat. Ale zbudowała przemysł obronny, zbudowała zdolności, także w zakresie dronów. I jej rakiety są niestety skuteczne, jak widzimy przy atakach na Kijów i inne ukraińskie miasta - przyznał.

Wydalenie dyplomaty "już zostało zakomunikowane władzom białoruskim"

Szef polskiej dyplomacji został także zapytany o informację przekazaną przez premiera, że "ABW zatrzymała wczoraj białoruskiego agenta". "Zatrzymanie jest efektem współpracy ze służbami między innymi Rumunii i Czech. Wydalony z Polski zostanie również dyplomata białoruski wspierający agresywne działania białoruskich służb wobec naszego państwa" - napisał Donald Tusk na X.

Sikorski przyznał, że wspomniany agent i dyplomata to dwie różne osoby. Nawiązując do wydalenia, powiedział, że "to już zostało zakomunikowane władzom białoruskim". - Stosunki z Białorusią nie są dobre, bo Białoruś atakuje naszą granicę przy pomocy działań hybrydowych, próbując przymuszać migrantów do wejścia na teren Polski i Unii Europejskiej. To nas kosztuje - mówił dalej.

Sikorski o wydaleniu dyplomaty: już zostało zakomunikowane władzom białoruskim
Źródło: TVN24

Podkreślał też, że "Białoruś więzi Polaków" i wymienił tu Andrzeja Poczobuta oraz zatrzymanego w ostatnich dniach duchownego. - I Białoruś nie trzyma standardów poszanowania prawa czy poszanowania praw mniejszości - dodał.

Pytany, czy szef MSZ miał szansę rozmawiać o Andrzeju Poczobucie podczas swojej niedawnej wizyty w Stanach Zjednoczonych, Sikorski potwierdził. - W Departamencie Stanu jest specjalny pełnomocnik do spraw negocjacji zakładników i więźniów politycznych. Jesteśmy z nim w stałym kontakcie, w tym ja osobiście też z nim nieraz rozmawiałem - zaznaczył.

Czy te rozmowy przyniosły coś nowego? - Dzieje się, ale dla dobra sprawy nie mogę udzielać informacji - przekazał szef polskiej dyplomacji.

OGLĄDAJ: Radosław Sikorski
Radosław Sikorski

Radosław Sikorski

Radosław Sikorski
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: