USA i Wielka Brytania uderzyła na ponad 18 celów wspieranych przez Iran rebeliantów Huti w Jemenie - poinformowała agencja Reutera, powołując się na swoje źródła. Atak potwierdziły źródła Huti.
Według opublikowanego komunikatu samoloty USA i Wielkiej Brytanii zaatakowały w sobotę 18 celów Huti w ośmiu rejonach Jemenu, w tym składy broni, systemy obrony powietrznej i radary.
Atak potwierdziła związana z Huti telewizja al Masirah informując, że dokonano dziewięciu ataków, w tym na cele znajdujące się w stolicy Jemenu - Sanie.
Równocześnie rzecznik wojskowy Huti Yahya Sarea poinformował, że Huti zaatakowali w sobotę amerykański tankowiec "Torm Thor", płynący pod banderą USA w Zatoce Adeńskiej. Amerykanie przekazali, że pocisk został zestrzelony i jednostka nie została uszkodzona.
Huti atakują statki handlowe
Rebeliancki ruch jemeńskich Huti od października ubiegłego roku ostrzeliwuje statki handlowe, twierdząc, że stanowi to wsparcie dla walczących z Izraelem palestyńskich terrorystów z Hamasu. Ich ataki na statki na Morzu Czerwonym i w Zatoce Adeńskiej zaburzyły międzynarodowy transport oraz nasiliły obawy o rozprzestrzenienie się palestyńsko-izraelskiego konfliktu zbrojnego na cały obszar Bliskiego Wschodu.
Ataki rebeliantów Huti na Morzu Czerwonym spowodowały, że duża część przedsiębiorstw żeglugowych przekierowuje dostawy na trasę wokół Afryki. To jednak wydłuża czas transportu o około 10–14 dni, co przekłada się także na wzrost kosztów przewozu towarów.
W odpowiedzi na ataki zagrażające transportowi morskiemu wojska amerykańskie prowadzą od 12 stycznia naloty na cele Huti w Jemenie.
Źródło: PAP