- Świetnie! I wcale nie zapłacił mi, żebym tak mówiła - zapewnia Katie Leung, odtwórczyni roli Cho Chang w ostatnio zekranizowanej części przygód młodego magika.
Piąta część przygód Harrego Pottera jest już na ekranach londyńskich kin. Jak zwykle w trakcie premiery, na czerwonym dywanie aktorzy są pytani przez reporterów o różne aspekty pracy na planie. W najnowszej części filmu o Harrym Potterze bohater przeżywa swój pierwszy pocałunek. Nie trudno zgadnąć, co frapowało dziennikarzy najbardziej. Katie Leung, której postać jest obiektem westchnień Harrego, śmiała się odpowiadając na pytania. - Wiele osób mnie pyta, ile razy powtarzaliśmy ujęcie pierwszego pocałunku. Nie liczyłam. Ale było ich trochę - mówiła reporterom. - Na planie była bardzo przyjemna atmosfera. Daniel jest prawdziwym gentlemanem - dodaje 19-letnia Szkotka. Sam Radcliffe stwierdził jednak, że był zdenerwowany podczas ujęć. - Kiedy zaczęliśmy zdjęcia, oboje byliśmy nieco skrępowani. Ale po kilku pierwszych próbach okazało się, że było to jak odgrywanie każdej innej sceny. Wiem, że nikt nie chce w to uwierzyć, ale tak było. Nie ma żadnej różnicy, bo to jest gra - zapewniał młody gwiazdor. Wracając do odtwórczyni roli Cho, mówi ona, że prywatnie jest singlem. - Poszukiwania miłości nie przynoszą efektów. Jestem otwarta na propozycje. Dla ścisłości 17-letni Daniel też jest samotny. Przyznaje natomiast otwarcie, że bardzo lubi damskie towarzystwo. Nie krył radości z powodu licznej obecności fanek, które wiwatowały na jego cześć przed londyńskim kinem Odeon. Równie gorąco została przyjęta Emma Watson grająca Hermionę i Rupert Grint wcielający się w rolę Rona. Do gwiazd uczestniczących w premierze dołączyła również autorka sagi J.K. Rowling. Wielu z fanów nich na swoich idoli czekało przed kinem całą dobę. Jak podkreśla "Harry Potter i Zakon Feniksa" to najmroczniejsza część ze wszystkich. Ekranizacja tej popularnej książki na polskie ekrany wejdzie pod koniec lipca.
Źródło: ENEX, "People"
Źródło zdjęcia głównego: ENEX