Nominacja Ursuli von der Leyen na stanowisko przewodniczącej Komisji Europejskiej oznacza odejście od federalistycznej koncepcji kandydatów wiodących na rzecz podejścia koncyliacyjnego - ocenił we wtorek w Toronto szef polskiego MSZ Jacek Czaputowicz. - Myślę, że to dobry wybór - podkreślił minister.
Szefowie państw i rządów krajów Unii Europejskiej porozumieli się we wtorek co do obsady najważniejszych unijnych stanowisk. Zgodnie z nim Niemka Ursula von der Leyen została kandydatką na szefową Komisji Europejskiej, a premier Belgii Charles Michel wybrany na przewodniczącego Rady Europejskiej. Rada Europejska nominowała też Francuzkę Christine Lagarde na szefową Europejskiego Banku Centralnego i zaproponowała Hiszpana Josepa Borrella na stanowisko szefa dyplomacji Unii Europejskiej.
"Myślę, że to dobry wybór"
Czaputowicz oświadczył, że porzucenie koncepcji "Spitzenkandit" [kandydatów wiodących - przyp. red.], jest zgodne ze stanowiskiem Polski. Dodał, że pokazuje rzeczywistą pozycję Polski w Unii Europejskiej.
- Myślę, że to dobry wybór. [Ursula von der Leyen - red.] nie była wiodącym kandydatem, czyli jest tu też odejście od federalistycznej koncepcji. To ma duże konsekwencje, jeśli chodzi o wizję przyszłości Unii Europejskiej i przyszły kształt Unii. Widać, że element międzyrządowy tutaj zwyciężył. Przeważyło porozumienie szefów rządów raczej niż parlamentarny układ sił - powiedział Czaputowicz w kuluarach konferencji poświęconej reformom na Ukrainie, jaka odbywa się w Toronto.
Szef polskiej dyplomacji zauważył też, że von der Leyen jest doświadczonym politykiem i osobą "bardzo koncyliacyjną, budującą pozytywne emocje i niekonfliktową".
- To na pewno będzie plus, bo jako szefowa Komisji Europejskiej będzie musiała łączyć w swojej pracy różne punkty widzenia różnych państw i frakcji. Myślę, że jest w stanie to zrobić i myślę, że to dobra decyzja - ocenił polski minister.
Czaputowicz o pozycji Polski
Szef polskiej dyplomacji zaznaczył również, że nominacja Ursuli von der Leyen ma znaczenie, jeśli chodzi o pozycję Polski w Unii Europejskiej. - Polska pokazała, że bez niej i państw regionu nie można narzucić rozwiązań personalnych, bo za rozwiązaniami personalnymi idą też rozwiązania programowe i polityczne - powiedział.
Autor: momo//now / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Gabriela Piętka/MSZ/Twitter