Izrael wydał zgodę na budowę nowych osiedli


Izrael wydał w środę zgodę na budowę nowych mieszkań w arabskiej Jerozolimie Wschodniej oraz na rozbudowę żydowskich osiedli na Zachodnim Brzegu. ONZ wezwał tymczasem Tel Awiw do zmiany polityki i odblokowania pieniędzy dla Autonomii Palestyńskiej.

Władze miejskie Jerozolimy wydały zgodę na budowę 2 610 mieszkań w dzielnicy kolonistów żydowskich Giwat Hamatos w arabskiej Jerozolimie Wschodniej - poinformowała organizacja pozarządowa Terrestrial Jerusalem (TJ).

Z kolei rzecznik izraelskiego ministerstwa budownictwa mieszkaniowego Ariel Rosenberg poinformował o wydaniu ostatecznego pozwolenia na powstanie 1 000 nowych domów w osiedlach na Zachodnim Brzegu. Wyjaśnił, że jest to część planu budowy 3 000 jednostek mieszkalnych, które mają powstać w odpowiedzi na przyznanie Palestyńczykom przez ONZ statusu nieczłonkowskiego państwa obserwatora. W najbliższych miesiącach Izrael ogłosi przetarg na rozbudowę osiedli położonych w głębi Zachodniego Brzegu.

"Podkopują" autorytet Autonomii

Szef departamentu spraw politycznych ONZ Jeffrey Feltmann skrytykował tymczasem postawę izraelskich władz. - Wzywamy rząd Izraela do wysłuchania międzynarodowych apeli o zakończenie budowy osiedli - powiedział. Jak podkreślił, osiedla są w świetle prawa międzynarodowego nielegalne i zakłócają proces pokojowy. Feltman skrytykował równocześnie decyzję Izraela o zawieszeniu na cztery miesiące przekazywania władzom Autonomii Palestyńskiej podatków i ceł. - Wstrzymując te środki finansowe, Izrael podkopuje autorytet władz palestyńskich - ostrzegł Feltman, wzywając Izrael do ponownego przemyślenia decyzji i odblokowania pieniędzy.

- Władze w Ramallah już obecnie nie są w stanie wypłacać pensji. Nauczyciele oraz przedstawiciele innych zawodów protestują - powiedział Feltman. Władze izraelskie wstrzymały wypłaty w wysokości 92 mln euro, uzasadniając to zaległościami Palestyńczyków w zapłacie rachunków za dostarczaną wodę.

Inny projekt "odwieszony"

W poniedziałek izraelskie MSW poinformowało o wydaniu zgody na budowę 1 500 mieszkań dla żydowskich osadników w dzielnicy Ramat Szlomo w Jerozolimie Wschodniej. Projekt ten był zawieszony od 2010 r. na skutek krytyki ze strony społeczności międzynarodowej.

Plany rozbudowy osiedli w Ramat Szlomo zostały po raz pierwszy ogłoszone w 2010 roku w czasie wizyty w Izraelu amerykańskiego wiceprezydenta Joe Bidena, co wywołało poważny kryzys dyplomatyczny między USA a Izraelem.

Palestyński prezydent Mahmud Abbas zapowiadał w poniedziałek przekazania sprawy budowy osiedli Radzie Bezpieczeństwa ONZ. Abbas odmawia negocjacji pokojowych z Izraelem, dopóki trwa rozbudowa osiedli.

Wcześniej w tym miesiącu Izrael ogłosił plany budowy tysięcy mieszkań, również w dzielnicy Ramat Szlomo, w odpowiedzi na przyznanie Palestyńczykom przez Zgromadzenie Ogólne ONZ statusu nieczłonkowskiego państwa obserwatora. Plany te potępiły Stany Zjednoczone, a kilka europejskich krajów wezwało izraelskich ambasadorów, by formalnie złożyć swój protest. Izrael zapowiedział wówczas także m.in. budowę mieszkań w korytarzu E1, łączącym osiedle Maale Adumim ze Wschodnią Jerozolimą. Korytarz taki podzieliłby Zachodni Brzeg na dwie części i odciąłby od niego Wschodnią Jerozolimę. Projekt ten został zamrożony w 2005 roku pod naciskiem Amerykanów.

W osiedlach na Zachodnim Brzegu mieszka ok. 340 tys. Izraelczyków, a 200 tys. Izraelczyków mieszka w Jerozolimie Wschodniej - obok ponad 270 tys. Palestyńczyków.

Autor: adso//bgr / Źródło: PAP

Raporty: